Reklama

Cybulski dla Lubosa!

Eryk Lubos, odtwórca roli boksera w dramacie "Moja krew" w reżyserii Marcina Wrony, został tegorocznym laureatem filmowej Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego, przyznawanej młodym polskim aktorom, którzy wyróżniają się wybitną indywidualnością.

Werdykt ogłoszono w poniedziałek w Warszawie. W rywalizacji o nagrodę Lubos pokonał: Agatę Buzek - nominowaną za rolę w "Rewersie" Borysa Lankosza; Romę Gąsiorowską - nominowaną za rolę w dwóch filmach: "Wojna polsko-ruska" Xawerego Żuławskiego i "Jestem twój" Mariusza Grzegorzka; Małgorzatę Buczkowską - którą także nominowano za rolę w filmie "Jestem twój"; oraz Magdalenę Czerwińską - nominowaną za rolę w "Wojnie polsko-ruskiej" Żuławskiego i w "Pokoju szybkich randek" Anny Maliszewskiej (będącym jedną z trzech części filmu pt. "Demakijaż").

Reklama

35-letni Eryk Lubos zagrał w "Mojej krwi" zawodowego boksera, który dowiaduje się, że jest chory i wkrótce umrze. Bohater bardzo pragnie zostać ojcem. Nie ma jednak żony ani dziewczyny. Wpada więc na pomysł, by zawrzeć oryginalną umowę z młodą Wietnamką pracującą na stołecznym Stadionie Dziesięciolecia. Informuje dziewczynę, że jeśli ta zgodzi się zajść z nim w ciążę i urodzić mu dziecko, on ożeni się z nią i pomoże jej zdobyć polskie obywatelstwo.

Zobacz fragment filmu "Moja krew":

Za tę rolę Lubos zdobył już wiele pochwał na tegorocznym festiwalu "Młodzi i Film" w Koszalinie (gdzie "Moja krew" otrzymała Nagrodę Dziennikarzy). Przewodniczący tamtejszego jury, Radosław Piwowarski, mówił o kreacji Lubosa: "To wielka rola. Myślę, że on tą rolą wejdzie na absolutny szczyt polskiego aktorstwa i pokaże pseudoaktorom, co to znaczy aktor".

Czytaj też: Lubos: Polski Mickey Rourke?

Podczas poniedziałkowej gali wręczenia Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego Lubos był zaskoczony i wzruszony werdyktem. "Jestem absolutnie zaszczycony i, z pełną pokorą, dziękuję" - powiedział. Przyznał jednocześnie, że nagroda im. Cybulskiego "to nie tylko zaszczyt, ale także odpowiedzialność".

Czytaj też: Ile można pić, palić i gadać o sztuce?

Organizatorem konkursu na laureata Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego jest Fundacja Kino, wydawca miesięcznika "Kino". Fundacja powołuje corocznie jury, które wyłania laureata spośród nominowanych aktorów. W jury, które zdecydowało się uhonorować Lubosa, zasiadali m.in.: aktorka Stanisława Celińska, reżyser Tadeusz Chmielewski i redaktor naczelny miesięcznika "Kino" Andrzej Kołodyński.

Eryk Lubos: Pilnujmy jakości!

Laureatką Nagrody Publiczności, wybraną spośród aktorów nominowanych do Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego, została Agata Buzek.

Podczas gali wręczono również Nagrody Specjalne im. Zbyszka Cybulskiego - dla starszych aktorów, którzy, według Fundacji Kino, "w czasach PRL-u nie mogli być uhonorowani Nagrodą im. Zbyszka Cybulskiego z powodów politycznych". Odebrali je Joanna Szczepkowska i Bogusław Linda. Nagrodę tę otrzymać miał także Andrzej Seweryn. Artysta odmówił jednak jej przyjęcia.

Bogusław Linda, odbierając w poniedziałek swoją statuetkę, powiedział: "Zrobiłem 13 filmów 'półkowych', na półkach spędziłem kilka lat". Chodziło o lata 1980-1986" - doprecyzował w rozmowach z dziennikarzami.

Bogusław Linda: Król "półkowników":

Joanna Szczepkowska przyznała zaś: "Zastanawiałam się, co powiedzieć... Myślę, że nikt nie wie, ile ról się nie zagrało z powodu cenzury. Natomiast muszę powiedzieć, że w wolnej Polsce na cztery zaproponowane mi główne role w filmie nie zagrałam ani jednej".

Oboje aktorzy wspominali ponadto patrona nagrody, Zbyszka Cybulskiego. Według Szczepkowskiej, "Cybulski fascynował osobowością, coś niezwykłego emanowało z tego człowieka". "Był uosobieniem niepokojów charakterystycznych dla czasów, w których żył" - powiedziała Szczepkowska. Linda podkreślił z kolei, że Cybulski wytyczył nowe ścieżki w polskim aktorstwie.

Joanna Szczepkowska: Ani jednej roli:

Podczas gali przyznano także Nagrodę im. Bolesława Michałka za najlepszą książkę roku poświęconą kinematografii. Otrzymał ją Konrad Klejsa za publikację pt. "Filmowe oblicza kontestacji", wydaną nakładem wydawnictwa Trio.

W tym roku przypada 40. rocznica ustanowienia Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego. Nagroda ta jest przyznawana młodym polskim aktorom, którzy ukończyli nie więcej niż 35 lat, za ich role filmowe z ostatniego sezonu. Po raz pierwszy wręczono ją w 1969 r. Najpierw nagrodę tę przyznawał nieistniejący już magazyn "Ekran". W 1995 r. przyznawanie nagrody zawieszono. Fundacja Kino organizuje konkurs na laureata tej nagrody od 2005 r. Pierwszym laureatem, w 1969 r., był Daniel Olbrychski. Wśród kolejnych znaleźli się m.in. Marian Opania, Jadwiga Jankowska-Cieślak, Krystyna Janda, Marcin Dorociński, Kinga Preis i Sonia Bohosiewicz.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy