Reklama

To miasto było inspiracją dla kultowego horroru. Prawda jest przerażająca

Centralia, opuszczone miasto w Pensylwanii, stało się inspiracją dla twórców kultowego horroru "Silent Hill". Przez dekady pod ziemią płonie tam węgiel, tworząc krajobraz rodem z koszmaru, który do dziś przyciąga miłośników mrocznych historii.

Fani horroru "Silent Hill" od lat zastanawiają się, czy przerażające, spowite mgłą miasto istnieje naprawdę. Okazuje się, że filmowa fikcja ma swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Inspiracją dla twórców kultowego filmu była Centralia - opuszczone miasto w Pensylwanii, które przez dekady płonie pod ziemią.

Centralia - prawdziwe Silent Hill

Centralia, niewielkie miasteczko w stanie Pensylwania, stała się inspiracją dla twórców "Silent Hill" nie bez powodu. W latach 60. w podziemiach miasta doszło do katastrofy, która zmieniła je na zawsze. W wyniku niekontrolowanego pożaru węgla płonącego pod powierzchnią ziemi, mieszkańcy zmuszeni byli opuścić swoje domy. Dziś Centralia jest niemal całkowicie opuszczona, a w wielu miejscach ziemia nadal tli się, wydzielając toksyczne opary.

Reklama

Pożar w Centralii rozpoczął się w 1962 roku, kiedy to podczas rutynowego spalania śmieci w opuszczonym szybie kopalnianym ogień przedostał się do pokładów węgla. Podziemny żar rozprzestrzeniał się, stopniowo obejmując coraz większy obszar miasta. Mimo prób ugaszenia płomieni, sytuacja wymknęła się spod kontroli. W kolejnych dekadach mieszkańcy zaczęli doświadczać problemów zdrowotnych, a pękające drogi i zapadające się budynki zmusiły władze do ewakuacji miasta.

Obecnie Centralia wygląda niczym sceneria horroru. Opuszczone domy, zniszczone drogi i unoszące się nad ziemią kłęby dymu sprawiają, że miejsce to budzi grozę. Na terenie miasta można spotkać jedynie garstkę ludzi, którzy mimo zagrożeń zdecydowali się pozostać w swoich domach. Reszta miasteczka popadła w ruinę, a natura stopniowo przejmuje nad nim kontrolę.

Twórcy "Silent Hill" odwzorowali w swoim filmie wiele elementów, które rzeczywiście można znaleźć w Centralii. Charakterystyczna mgła, opustoszałe ulice i poczucie opuszczenia są bezpośrednimi nawiązaniami do prawdziwej historii tego miejsca. Filmowa wersja miasta dodaje do tego elementy paranormalne i tajemnicze, jednak podstawowa atmosfera została zaczerpnięta z realnych wydarzeń.

Czy Centralia jest dostępna dla turystów?

Mimo niebezpieczeństw, jakie wiążą się z odwiedzeniem Centralii, miejsce to przyciąga turystów i miłośników mrocznych opowieści. Spacerując po pustych ulicach, można zobaczyć pęknięcia w jezdniach, z których wydobywa się dym, a także graffiti pozostawione przez odwiedzających. Władze odradzają eksplorowanie miasta ze względu na toksyczne opary i niestabilny grunt, jednak legenda Centralii nadal przyciąga poszukiwaczy mocnych wrażeń.

Choć Centralia jest opuszczonym miastem, jej historia nadal żyje w popkulturze. "Silent Hill" stało się symbolem mrocznej tajemnicy i niepokoju, a Centralia wciąż jest porównywana do tego kultowego miejsca. Przerażające historie, które krążą o tym miasteczku, sprawiają, że nadal pozostaje obiektem fascynacji miłośników grozy.

Zobacz też:

Mroczny "Świt Ameryki" podbija Netfliksa. Widzowie pokochali ten serial

David Lynch i jego 10 najlepszych dzieł. Numer 3 zaskoczy każdego!

Wraca serialowy hit. Legendy kina w najbardziej oczekiwanej kontynuacji roku

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Silent Hill
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy