Reklama

Prawda wyszła na jaw! Zobacz, co Keanu Reeves wyniósł z planu "Matrixa" i "Johna Wicka"

Keanu Reeves, ikona kina akcji, słynie z tego, że do swoich ról podchodzi z pełnym zaangażowaniem. Od lat czaruje widzów w produkcjach takich jak seria "Matrix", "47 Roninów" czy "John Wick", budując wokół siebie legendę nie tylko aktora, ale też wyjątkowego człowieka. Tym razem, przy okazji premiery czwartej części "Johna Wicka", Reeves podzielił się z fanami anegdotami o rekwizytach, które zachował z planów swoich najbardziej znanych filmów.

Reklama

Relikwie kina akcji, które stały się pamiątkami

Podczas sesji "Ask Me Anything" na Reddicie, Reeves odpowiedział na pytanie fana o to, czy kiedykolwiek zabierał coś z planu filmowego na pamiątkę. "Nie ukradłem ich," zaznaczył z uśmiechem. Aktor przyznał, że pozwolono mu zatrzymać kilka przedmiotów, które dla niego mają nieocenioną wartość.

Przykłady? Zegarek i obrączka z "Johna Wicka" - dwa symboliczne przedmioty, które bezpośrednio związane są z tragiczną historią bohatera, który stracił ukochaną żonę. Te rekwizyty stały się kluczowymi elementami motywującymi Johna do zemsty. Teraz stanowią prywatne relikwie aktora, przypominające mu o kreacji tej postaci.

"47 Roninów" i samurajski miecz

Reeves wspomina również o mieczu, który trzymał po zakończeniu pracy nad "47 Roninów". Dla aktora, to nie tylko ozdoba, ale też symbol jego zamiłowania do sztuk walki oraz japońskiej kultury. Jak sam przyznaje, przygotowania do roli wymagały intensywnego treningu, podczas którego uczył się władać mieczem i zgłębiał filozofię samurajów. "Ten miecz przypomina mi o trudzie i dyscyplinie, jakie włożyłem w przygotowanie do tej roli," mówił Reeves.

Czerwona pigułka z "Matrixa" - symbol kultowego wyboru

Najbardziej niezwykłym rekwizytem, jaki Keanu Reeves zatrzymał, jest oryginalna czerwona pigułka z "Matrixa". Dla fanów kina to nie tylko przedmiot - to symbol. W pierwszym "Matrixie" Neo, grany przez Reevesa, staje przed wyborem: czy zażyć niebieską pigułkę i pozostać w iluzji, czy czerwoną, by poznać prawdę o rzeczywistości. Ta scena, ikoniczna w świecie filmowym, stała się metaforą dla wszelkich decyzji, które mogą zmienić życie.

"To coś więcej niż rekwizyt," mówi Reeves. "To przypomnienie o roli, która zmieniła nie tylko moje życie, ale też wyobraźnię widzów na całym świecie." Aktor dodał, że Wachowscy, twórcy "Matrixa", z chęcią podarowali mu tę pigułkę, rozumiejąc jej znaczenie dla Reevesa jako Neo.

Zobacz też:

Keanu Reeves o tajemniczej więzi między "Matrixem" a "Johnem Wickiem"

60 lat minęło, a on wciąż zachwyca! Keanu Reeves świętuje urodziny

"John Wick" bez Keanu? Niewiarygodne, kto był pierwotnym kandydatem!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Keanu Reeves
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy