ZDJĘCIA | Piątek, 26 czerwca 2020 (12:01)
W pamięci kinomanów pozostanie na zawsze dziewczyną z reżyserskiego debiutu Tadeusza Konwickiego "Ostatni dzień lata" (1958). Mimo wieloletniej kariery aktorskiej i ponad 60 ról na koncie, to właśnie ten występ uznawany jest za najważniejszy moment jej filmografii. Dlaczego jej zawodowe losy nie potoczyły się tak, jak to sobie wymarzyła? "Byłam dziewczyną urodziwą, utalentowaną i śmiałą" - mówiła o sobie po latach.
1 / 7
Na kinowym ekranie Laskowska zadebiutowała w 1948 roku w filmie "Stalowe serca", jednak dopiero kreacja w "Ostatnim dniu lata" (1958) była prawdziwym początkiem jej aktorskiej kariery. W kameralnym dramacie o spotkaniu dwójki nieznajomych na plaży, Laskowskiej partnerował Jan Machulski. Obraz miał premierę 4 sierpnia 1958 roku, a operatorem filmu był brat aktorki, Jan Laskowski. Tadeusz Konwicki przyznał po latach, że jednym z impulsów do powstania filmu była Irena Laskowska. "Przyjaźniłem się w tym czasie ze znakomitym grafikiem i pisarzem Mieczysławem Piotrowskim; jego żoną była Irena Laskowska, młoda piękna aktorka, w której wyczuwałem ogromne możliwości dramatyczne".
Źródło: Agencja FORUM