"Walc z Baszirem" to animowany film dokumentalny o zespole stresu pourazowego, a równocześnie forma autoterapii dla jego reżysera i bohatera - Ariego Folmana, który podczas służby w izraelskim wojsku był świadkiem masakry na palestyńskich cywilach, do jakiej doszło w 1982 r. w libańskich obozach dla uchodźców Sabra i Szatila. To także film o historii współczesnej Izraela, wciąż żywej, wciąż trudnej do jednoznacznego ocenienia, to głos w sprawie politycznej i wreszcie - film pacyfistyczny, obnażający absurd wojny.
A wszystko zaczyna się od rozmowy w barze. Boaz Rein Buskila, przyjaciel z czasów szkolnych reżysera oraz jego towarzysz broni z okresu pierwszej wojny izraelsko-libańskiej, opowiada mu koszmar senny, który nawiedza go od lat. W śnie usiłuje uciec przed hordą 26 wściekłych psów. Sen ma wyraźny związek z walkami na terenie Libanu, podczas których 18-letni wówczas Boaz strzelał do psów, które mogły ostrzec śpiących mieszkańców wioski przed nadciągającymi oddziałami izraelskimi...
Pod wpływem zwierzeń przyjaciela Folman próbuje wrócić pamięcią do swoich wspomnień z tego okresu. Bezskutecznie. Okazuje się, że cały ten czas w jego pamięci po prostu nie istnieje... Reżyser wyrusza na poszukiwanie kolegów z wojska, aby móc spojrzeć na siebie ich oczyma, a tym samym - obudzić pamięć. Kontakt z nimi uświadamia mu, jak strasznych spustoszeń w psychice młodych chłopców dokonała wojna...
Najważniejsza dla mnie w tym filmie jest pytanie, co dzieje się ze wspomnieniami, które wypieramy - tłumaczył reżyser w wywiadzie dla "The Guardian". - Czy w ogóle istnieją? Czy żyją jakimś niezależnym życiem wewnątrz nas, aby pewnego dnia po prostu - eksplodować? Czy po prostu obumierają? W "Walcu z Baszirem" szukam odpowiedzi na te pytania.
Pierwsza wojna libańska rozpoczęła się 6. czerwca 1982 r. Armia Izraela zaatakowała Południowy Liban, po tym, jak leżące na północy miasta izraelskie były...
Wszystkie historie opowiedziane w filmie są prawdziwymi historiami żyjących osób. W przypadku 7 osób słyszymy ich autentyczne głosy i oglądamy rysunkowe...
Po odbyciu służby wojskowej Ari Folman (urodzony w 1962 r. w Haifie) wyruszył z małym plecakiem w podróż swoich marzeń, podróż dookoła świata. Już dwa...
Forma animowanego dokumentu, którą wybrał Ari Folman nie ułatwiła mu procesu realizacji. I to nie tylko ze względu na żmudny i czasochłonny proces tworzenia...