Jest rok 1965. Andrzej Hoffman (Janusz Gajos) jest wybitnym lekarzem, który mieszka i pracuje w Łodzi. Po wojnie kilka lat spędził w więzieniu. Jedynym dowodem w sprawie był donos złożony Służbie Bezpieczeństwa i jego wojenna działalność (był łącznikiem Armii Krajowej w Anglii). Pewnego dnia podczas obchodu w szpitalu spotyka Piotra (Jan Frycz), którego znał jeszcze z czasów partyzantki. Piotr za wszelką cenę chce wyjechać z Polski, by na Zachodzie rozpocząć nowe, lepsze życie. Jedynym sposobem, by zerwać z "szarą" polską rzeczywistością, jest zdobycie jak największej liczby pieniędzy i paszportu. Jest tylko jedno rozwiązanie tego problemu: napad na bank. Piotr od dawna przygotowywał plan napadu na konwój bankowy, jednakże do jego realizacji potrzebował wspólnika. Teraz pozyskał go w osobie Andrzeja, dla którego wyjazd zagranicę to ostatnia szansa, aby spotkać się z żoną i córką, mieszkającymi w Wielkiej Brytanii.
Sytuacja zaczyna się coraz bardziej komplikować, gdyż władze pragną za wszelką cenę zmusić Andrzeja do współpracy. Funkcjonariusz Urzędu Bezpieczeństwa - Niewczas (Olaf Lubaszenko) szantażuje go fałszywymi zeznaniami świadków, które mogą zakończyć jego praktykę zawodową. W takich okolicznościach jedyne wyjście z tej sytuacji to kradzież pieniędzy i szybki wyjazd. Podjęcie decyzji o napadzie, to dopiero początek drogi ku "wolności". Dokładne przygotowania mają na celu przeprowadzenie bezkrwawego i błyskawicznego rabunku. Plan zaczyna się wymykać spod kontroli, gdyż podczas akcji ranny zostaje jeden z ochroniarzy. Pogotowie zabiera go najbliższego szpitala. Lekarzem, który będzie go operował, jest Andrzej Hoffman. W trakcie operacji musi podjąć najważniejszą decyzję w swoim życiu - czy uratować życie ludzkie, a tym samym podpisać na siebie wyrok, czy też pozwolić, aby umarł jedyny świadek napadu...