"Świąteczna przygoda" to zupełnie nowy film w polskim kinie. Zwariowana komedia dla całej rodziny. Szalone perypetie księgowego z walizką pełną pieniędzy, dziewczynki szukającej pieniędzy dla Domu Dziecka oraz Anioła Śmierci, który pieniędzy nie zna i nie potrzebuje. Musi za to wykonywać pracę na ziemi ciągle natykając się na przeszkody, które go przerastają. A oto jak toczą się ich historie.
Na początku opowieści jesteśmy świadkami rozmowy Śmierci (w tej roli znakomity Jan Englert) z Bogiem. Śmierci udaje się uzyskać jeden dzień urlopu. Ponieważ jednak na Ziemi wiele jest do zrobienia, zostaje tam wysłana Młoda Śmierć (Paweł Burczyk), która zgłasza się do pracy po przeczytaniu ogłoszenia w niebiańskiej gazecie.
Tymczasem księgowy pewnej firmy (Bartosz Opania), z której ukradł sporą sumę pieniędzy ścigany jest przez dwóch zbirów nieudaczników - Jamnika (Sławomir Pacek), początkującego w tym fachu oraz Pudla (Jerzy Łapiński) jego szefa.
W innym miejscu miasta mała Angelika (Kasia Olasz) wyrusza na poszukiwanie Świętego Mikołaja. Wszak zbliża się Boże Narodzenie i tego dnia Mikołaj z pewnością spełni życzenie Angeliki. A jest ono proste - muszą znaleźć się pieniądze na uratowanie Domu Dziecka przed likwidacją.
Jamnik z Pudlem po krótkim pościgu zabijają księgowego Mikiego. Śmierć zbliża się, by go zabrać do nieba i zakończyć swoją misję. Niestety!!! Na jego drodze staje Jo (Teresa Dzielska). Jest młodą, piękną dziewczyna, a w rzeczywistości Aniołem Stróżem Mikiego. Młody zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia. Spotkanie przedłuża się i Młody się spóźnia. Dusza krążąca nad Mikim wraca do ciała i mężczyzna ucieka. Jamnik z Pudlem ruszają za nim. Jeszcze dwukrotnie będą mieli szansę zabicia Mikiego.
Miki tymczasem na swojej drodze spotyka Angelikę. Nie mogąc się nią zaopiekować, prosi o to kelnerkę (także Jo). Jamnik z Pudlem łapią dziewczęta i wymieniają je na walizkę, którą oddają Szefowi (Józef Fryźlewicz). Okazuje się, że w środku są książki dziewczynki. Do biura Szefa wpada jeden z jego ludzi z wiadomością, że Dom Dziecka spłacił długi. Miki przyzwyczajony do swej nieśmiertelności biegnie do Domu Dziecka, by odzyskać pieniądze ukryte w tornistrze Angeliki. Niestety, wzięty przez dzieci za Świętego Mikołaja, który uratował Dom Dziecka, nie ma szans na odzyskanie łupu. Szef Mikiego z zimną krwią zabija go, ale tym razem Młody jest na miejscu. Zabiera Mikiego do nieba, niewzruszony widokiem płaczącej Angeliki. Do akcji wkracza Jo - używając podstępu powoduje, że Miki wraca na ziemię do Angeliki. Młody z Jo zostają razem, mimo iż Bóg przyjął go na stałe. Poprzedniej Śmierci w nagrodę za ciężką pracę Bóg przydzielił inną funkcję - o ileż przyjemniejszą. Narodziny!!!
Cały film pełen jest żartów i gagów najwyższej klasy. Warto wspomnieć, że policjantów w filmie znakomicie zagrali ulubieńcy publiczności Wojciech Mann i Krzysztof Materna.
Dwadzieścia minut efektów komputerowych pojawiających się na ekranie to przełom w polskiej produkcji filmowej. Wielka, niezależna produkcja "ŚWIˇTECZNA PRZYGODA" jest świetnym przykładem zrozumienia potrzeb dzisiejszego młodego widza. Kluczem do sukcesu jest też wiek twórców - są młodzi i szaleni. Zapraszamy do wspólnej zabawy!!!