31 grudnia 1999 roku Władimir Putin wstąpił na fotel prezydenta Rosji. Reżyser filmu Witalij Manski (dobrze znany publiczności festiwalu z filmu "Pod opieką wiecznego słońca", który zwyciężył 13. edycję Millennium Docs Against Gravity) był szefem departamentu dokumentalnego rosyjskiej telewizji publicznej, kiedy kraj przechodził z epoki Jelcyna do autorytarnego reżimu Putina. Był świadkiem tego, jak Putin skonsolidował swoją władzę i podjął pierwsze kroki, aby zlikwidować demokratyczne reformy Jelcyna i uczynić przywrócić w Rosji dyktaturę. Na podstawie materiałów z lat 1999-2000, relacji świadków wydarzeń, jakie miały miejsce po grudniu 1999 roku oraz własnych refleksji i doświadczeń z tamtego okresu tworzy filmowy portret Władimira Putina i przełomowego okresu w historii Rosji.
Film przedstawia także innych bohaterów, w tym Michaiła Gorbaczowa i wspomnianego Borysa Jelcyna, który wybrał ambitnego 47-letniego Putina jako swojego następcę. Poznajemy też losy ekipy sztabu wyborczego, która pomogła w zwycięstwie aktualnemu prezydentowi Rosji w ówczesnych wyborach: wielu dołączyło do opozycji, dwóch zostało zamordowanych, a tylko jeden - Dmitrij Miedwiediew pozostaje blisko prezydenta, piastując fotel premiera. To dzięki podobnym obrazom i ich subtelnym kontekstom Manski odsłania prawdziwe oblicze Putina i strategie, ukryte pod niezwykle inteligentnie skonstruowaną maską.
Opozycjonista Boris Niemcow został zastrzelony pod murami Kremla, milionera Michaiła Lesina znaleziono martwego w hotelu. Były premier Michaił Kasjanow został publicznie upokorzony, a Ludmiła Putin otrzymała papiery rozwodowe. Nawet reżyser dokumentu Witalij Manski mieszka dziś na Łotwie. Większość osób, które pracowały na sukces Putina, przeszła do opozycji, straciła życie lub musi się ukrywać.
Czytaj więcej