Bartek mieszka w wiosce na Podhalu, gdzie prowadzi niewielkie gospodarstwo i opiekuje się samotną matką. Pewnego dnia poznaje Dawida - nieco starszego od siebie mężczyznę, który po wielu latach nieobecności przyjeżdża w rodzinne strony. Szybko rodzi się między nimi uczucie, a wraz z nim w Bartku budzi się inne skrywane od dawna pragnienie. Chłopak czuje, że też chce spróbować zmiany – opuścić rodzinny dom i wyjechać. Zerwać z dotychczasowymi rolami oraz miejscami, zasmakować niemożliwego i poznać wreszcie życie, które czeka na niego gdzie indziej.
"Słoń", pełnometrażowy debiut Kamila Krawczyckiego, raczej nie uniknie porównań z "Wszystkimi naszymi strachami" Łukasza Rondudy i Łukasza Gutta. Oba filmy skupiają się na młodych osobach LGBT, mieszkających na polskiej prowincji. Wraz z rozwojem akcji staje się jasne, że Krawczycki wybrał inną drogę niż zdobywcy gdyńskich Złotów Lwów z 2021 roku.
Czytaj więcej