Gang-do (Jung-jin Lee) trudni się ściąganiem długów od tych, którzy mieli nieszczęście pożyczyć pieniądze od gangsterów. Idealnie nadaje się do tego zadania. Kompletnie pozbawiony skrupułów, głuchy na jakiekolwiek prośby, z zimną krwią okalecza dłużników, aby mogli uzyskać odszkodowanie i spłacić swoje zaległości wraz z wysokimi odsetkami. Z wyjątkową perfidią obmyśla coraz to nowe tortury. Pewnego dnia w jego domu pojawia się tajemnicza kobieta, Mi-son. Twierdzi, że jest matką, która porzuciła go po urodzeniu. Gang-do reaguje agresją, odrzuca Mi-son, ale pokora kobiety i jej cicha obecność stopniowo przełamują jego niechęć. W Gang-do budzą się ludzkie odruchy. Zaczyna doświadczać uczuć, których dotąd nie znał. Postanawia porzucić dotychczasowe życie i stać się lepszym człowiekiem. Wtedy jednak Mi-son zostaje porwana. Gang-do musi wytropić sprawcę, robiąc przegląd wszystkich swoich ofiar. Przy okazji odkrywa mroczną tajemnicę Mi-son...
"Pieta" - osiemnasty obraz w reżyserskim dorobku Ki-duk Kima - zdobyła Złotego Lwa dla najlepszego filmu na ubiegłorocznym MFF w Wenecji. Reżyser powraca nim po kilkuletniej przerwie, w czasie której walczył z ciężką depresją. Powraca w wielkim stylu, znów budząc kontrowersje i zachwycając. "Na ten film nie można nie zareagować" - powiedziała członkini weneckiego jury, Marina Abramović.
Gang-do to bezlitosny egzekutor długów. W dzieciństwie został porzucony przez matkę, więc nikt nie nauczył go, czym jest współczucie i miłość do bliźniego. Co się z nim stanie, gdy rodzicielka zjawi się w drzwiach jego domu i poprosi o wybaczenie?
Czytaj więcej
Ten film jest w szczególności filmem poświęconym człowieczeństwu, naszej trudnej sytuacji życia w dobie ekstremalnego kapitalistycznego kryzysu. Czerpałem...
Kim nigdy nie boi się zakwestionować konwencji i pojęć dobrego smaku. Wypełnia "Pietę" niepokojącymi, a nawet szokującymi obrazami. To nie jest film dla...
KIM Ki-Duk - reżyser
Urodził się w 1960 roku. Od dziecka rysował, w Paryżu uczył się malarstwa. Tam też odkrył kino. Po powrocie do Korei rozpoczął karierę...