Po tragicznej śmierci męża Harper (Jessie Buckley) wyjeżdża na samotne wakacje do przepięknej angielskiej posiadłości, gdzie ma nadzieję pozbyć się prześladujących ją wspomnień. Jednak ktoś lub coś z okolicznych lasów nie daje jej spokoju. Narastający niepokój młodej kobiety zaczyna przeradzać się w prawdziwy koszmar, który wypełnią jej najbardziej przerażające wspomnienia i lęki.
Alex Garland dał się poznać jako twórca patrzący na świat z kobiecej perspektywy. Jego transhumaniczny "Ex Machina" był filmem o zrzucaniu kajdan świata ułożonego przez mężczyzn. Teraz dociska pedał do dechy. "Men" to znakomicie zagrany i rasowy body horror. Szkoda, że tak nachalnie łopatologiczny.
Czytaj więcej