W pierwszej scenie, w przyprawiającej o dreszcze scenerii czegoś na kształt rybiej rzeźni, widzimy leżącą na blacie dużą rybę. Jest zmasakrowana i zakrwawiona. Z trudem łapie oddech. "Zostało mi niewiele czasu. Muszę wykorzystać swój ostatni oddech, by opowiedzieć wam historię, bardzo piękną historię..." - mówi ryba. I wiemy już, że to ona będzie narratorem tej niezwykłej opowieści. "To stara opowieść, która zaczyna się od czyjegoś odejścia. Młoda kobieta zaczyna długą podróż w stronę rzeczywistości." W kolejnej scenie widzimy piękna kobiecą twarz z niebieskimi oczami. Kobieta leży na stole ginekologicznym. Lekarz długim przezroczystym ssakiem wyciąga z niej fragmenty dziecka, którego ona nie chce. Za chwilę słyszymy wesołe "Good Morning Starshine" z musicalu "Hair"...
Główną bohaterką filmu jest 25 letnia Bibiane. Bibiane mieszka w Montrealu i nie miewa się dobrze. Nie jest, jak by się wydawało na pierwszy rzut, oka kobietą sukcesu. Jest co prawda właścicielką sieci butików, ale ma z tym same problemy. Z rodziną też się jej nie układa. Ciężko być córką sławnej matki. Dodatkowo jeszcze Bibiane poddała się aborcji. Jednym słowem - katastrofa. Te wszystkie napięcia i problemy powodują, że czuje się fatalnie. Jest rozdrażniona, a wszystko czego w tej chwili pragnie, to zapomnieć. Chce poczuć wreszcie coś innego niż tylko frustracja i wyrzuty sumienia. W końcu jedzie do nocnego klubu i najzwyczajniej w świecie upija się. Zalana wsiada do samochodu i wraca do domu. Niestety, po drodze zdarza się wypadek. Bibiane potrąca jakiegoś człowieka. Człowiek nie ginie na miejscu, ale zbiera się z trudem z jezdni i wraca do domu.
Z powodu jej stanu, Bibiane przez jakiś czas nie jest pewna co się stało i czy w ogóle coś się stało. Jednak kiedy w gazecie znajduje notkę o tym, że samochód potrącił 53 letniego Norwega z firmy rybnej, który po wypadku wrócił do domu i tam zmarł - już wie. Bibiane w panice stara się zatrzeć wszelkie ślady swojej zbrodni. Brzemię winy jest tak ogromne i jednocześnie tak bardzo boi się ona odpowiedzialności, że postanawia swój samochód zepchnąć do rzeki. Ponieważ ma z tym problem, wsiada za kierownicę i zamierza razem z samochodem wjechać do wody... Oczywiście nie będzie to takie proste. Dostaje od życia jeszcze jedną szansę. I bardzo szybko zakochuje się w pewnym przystojnym młodym człowieku. Obiekt jej miłości jest synem zabitego Norwega...
Reżyser przyznaje, że podczas pisania scenariusza śmiał się wiele razy. "Maelström balansuje między koszmarem a komedią - mówi. Chciałem zrobić coś w rodzaju...