Paka Draca powraca! I ma się lepiej niż kiedykolwiek! Zarząd Hotelu Transylwania zmienił nieco regulamin i teraz pośród upiorów mogą w nim mieszkać także ludzie. No, ci nieco bardziej odważni ludzie. Ale Drac nie wszystko widzi w różowych (czy może raczej czarnych) barwach, obawia się bowiem, że jego półczłowieczy-półwampirzy wnuk nie przejawia symptomów wampira… Zamierza więc, łącząc siły z Frankiem, Murrayem i Griffinem, poddać go wampirzemu treningowi.
To jednak nie wszystko. Hotel zapragnął odwiedzić Vlad, bardzo, bardzo, bardzo stary (i staroświecki) ojciec Draca. Sytuacja komplikuje się, gdy Vlad dowiaduje się, że jego wnuk nie jest wampirem czystej krwi, a Hotel Transylwania mogą odwiedzać ludzie...
Mieszkańcy i goście tytułowego hotelu Transylwanii zupełnie się w sequelu zasymilowali. Potwory zaprzyjaźniły się z ludźmi, antagonizmy między nimi nie występują, różnice kulturowe udało się zwalczyć. Kwestia przynależności wciąż jest jednak paląca.
Czytaj więcej