Szaro, smutno, wulgarnie. Wokół tylko agresja i hejt ze strony rówieśniczek. Opiekunowie mają natomiast do zaoferowania wyłącznie pogardę i rozczarowane spojrzenie. Początek "Heli", debiutu Anny Kasperskiej, zwiastuje bolesny powrót do kina społecznego spod znaku Roberta Glińskiego. Toporny prolog okazuje się dla widza trudną przeszkodą przed szczerym seansem o siostrzanej miłości, dorastaniu i...
Czytaj więcej