Lata siedemdziesiąte XX wieku. Poruszająca, ponadczasowa love story o nierozerwalnych miłosnych więziach łączących dwoje ludzi, w tle której obserwujemy historię Afroamerykańskiej rodziny. „If Beale Street Could Talk” to opowieść widziana oczami dziewiętnastoletniej Tish (KiKi Layne), zakochanej w swym narzeczonym, artyście – Alonzo, znanym jako Fonny (Stephan James). Oboje dorastali w swym towarzystwie, tak rodziła się ta niezwykła miłość. Tyle że Fonny zostaje niesłusznie aresztowany za przestępstwo, którego nie popełnił...
Płyńcie łzy moje, rzekł Barry Jenkins. Tak musi brzmieć jego artystyczne credo. We współczesnym amerykańskim kinie niewielu jest reżyserów, którzy są tak ostentacyjnie, bezwstydnie liryczni.
Czytaj więcej