Historia szalonego zbrodniarza, tytułowego dr Caligari, który zmusza swego pacjenta - somnambulika do popełniania ohydnych mordów, rozgrywa się na tle fantasmagorycznych, odrealnionych dekoracji, mających obrazować zwichniętą psychikę bohaterów. Film dzięki temu wyróżnia się intensywnym, pełnym fantasmagorii nastrojem, przypominającym senne koszmary i urojenia chorego człowieka. Jest utrzymany zarówno w tradycji niemieckiej literatury romantycznej i współgra z pełną niepokoju atmosferą pogrążonej w kryzysie Republiki Weimarskiej.
Pierwotna wymowa filmu została złagodzona ujęciem opowieści w swego rodzaju cudzysłów scenariuszowy - w finale okazuje się bowiem, że cała historia jest wymysłem chorej fantazji pacjenta szpitala psychiatrycznego. Ów "nawias" powstał z nakazu władz studia DFB produkującego film, które nie chciało wyrazić zgody na prezentację pierwotnej wersji reżysera. Jednoznacznie wskazywała ona bowiem na odpowiedzialność cesarskich władz Rzeszy za klęskę w I Wojnie Światowej, które jak szalony Doktor miały zmuszać do mordów "zahipnotyzowanych" Niemców. Dodajmy, że film został nakręcony tuż po klęsce Niemiec. Dopiero po dokręceniu scen tworzących kontekst dla działań szalonego doktora, film mógł wejść na ekrany. Dzięki tym zmianom, zamiast prostego pamfletu politycznego powstało ponadczasowe dzieło penetrujące zakamarki ludzkiej psychiki. Gabinet doktora Caligari zapoczątkował także zjawisko ekspresjonizmu w sztuce filmowej i do dziś uznawany jest za pierwszy w historii film grozy. Co ważne dla nas - film jest dziełem rodowitego wrocławianina.
Szczególną rolę gra wspomniana scenografia, stworzona przez rewolucyjnych artystów z grupy Die Brücke. Tło scen filmowych tworzą przedziwne przedmioty, abstrakcyjnie przechylone, wykrzywione i wymalowane, zygzakowatymi wzorami domy niczym z sennego koszmaru. Innowacją jest też charakteryzacja. Oczy wymalowane grubym, ciemnym tuszem podkreślającym klimat grozy. Krytycy podkreślali znakomite kreacje aktorskie - Wernera Kraussa w roli tytułowej i Conrada Veidt'a w roli opętanego lunatyka. Wielokrotnie powielanym kanonem dla przyszłych horrorów stały się nawet poszczególne sceny z Gabinetu..., takie jak ujęcie cienia mordercy z nożem. Do historii kinematografii weszła scena przebudzenia somnambulika Cezara [w tej roli Conrad Veidt], która była wykorzystywana wielokrotnie w scenach budzenia się takich bestii jak mumie, czy wampiry.
ROBERT WIENE - REŻYSER
Ur. 1873 we Wrocławiu - zm. 1938 w Paryżu. Reżyser, scenarzysta. Syn aktora teatralnego Carla Wiene i brat reżysera filmowego Conrada...
Gabinet doktora Caligari miał bardzo nowoczesną kampanię reklamową, na kilka tygodni przed premierą w Berlinie rozklejano plakaty z napisem "Du mußt...