Ta najdroższa produkcja w historii koreańskiej kinematografii, której budżet wyniósł 17 milionów dolarów, zbierająca na ekranie trzech najpopularniejszych tam aktorów, jest niewątpliwie świadectwem kunsztu i wielkiej filmowej wyobraźni reżysera Kim Jee-woona, który jest także współautorem scenariusza obok debiutującego autora Kim Min-Suka, a także współproducentem obrazu obok Choi Jae-wona, współtwórcy sukcesów spektakularnego filmu "Host: Potwór" w reżyserii Joon-Ho Bonga. Nie ma też wątpliwości co do tego, że Jee-woon wyraźnie triumfuje nad wizjonerem japońskiego kina Takashim Miike, który rok przed nim zrealizował obraz "Sukiyaki Western Django", pod wieloma względami bardzo podobny do "Dobrego, złego i zakręconego", ale osadzony w realiach XII-wiecznej Japonii.
Jak łatwo się domyślić, "Dobry, zły i zakręcony" ma wiele wspólnego ze słynnym, kultowym spaghetti westernem Sergia Leone "Dobry, zły i brzydki" z Clintem Eastwoodem w roli głównej. Mimo iż Jee-woon zamienił realia końca wojny secesyjnej w najbardziej zapadłych osadach amerykańskiego Środkowego Zachodu na lata 30. ubiegłego wieku w okupowanej przez Japończyków Mandżurii, schemat fabularny filmu pozostał z grubsza ten sam.
Obrabiający pociągi nierozgarnięty rzezimieszek Zakręcony, kradnie Japończykom mapę, która ma go doprowadzić do ukrytego skarbu. Niestety, mapy szuka też...
DOBRY - JUNG WOO-SUNG, ur. 20.03.1973
Koreański aktor, popularny również w Japonii. By zostać rozpocząć przygodę z wielkim ekranem, porzucił studia. Była...