Reklama

Brad Pitt i Sean Penn w Cannes

W Cannes zaprezentowano jeden z najbardziej oczekiwanych filmów tegorocznego konkursu, "Drzewo życia" amerykańskiego reżysera Terrencea Malicka. Wśród odtwórców głównych ról są Brad Pitt i Sean Penn.

"Drzewo życia" ("The Tree of Life"), rozgrywająca się na przestrzeni wielu lat, a zakorzeniona w latach 50. historia rodziny z amerykańskiego środkowego Zachodu, jest wśród 20 filmów walczących w tym roku o Złotą Palmę.

W "Drzewie życia", z muzyką znanego francuskiego kompozytora Alexandre'a Desplat, przedstawione zostały losy Jacka - od dzieciństwa, po dorosłość. Dojrzałego Jacka zagrał Sean Penn. Dorosły bohater sięga wspomnieniami daleko w przeszłość, w czasy dzieciństwa. Wspomina swego ojca, w którego wcielił się Brad Pitt. Po latach Jack musi stawić czoło skomplikowanej relacji z ojcem. Jako człowiek dorosły syn czuje się zagubiony w nowoczesnym świecie, zastanawia się nad sensem i celem życia, zasadami wiary.

Reklama

Brad Pitt opowiadał na poniedziałkowej konferencji o relacjach między fabułą "Drzewa życia" a swoim własnym dzieciństwem.

"Wychowywałem się jako chrześcijanin. Gdy byłem mały, zadawałem mnóstwo pytań, by zrozumieć różne rzeczy, ich sens. Te same pytania padają teraz w filmie, dlatego historia ta tak bardzo mnie poruszyła" - tłumaczył aktor.

Pitt zebrał w Cannes za swoją rolę wiele pochwał. "Pitt błyszczy w 'Drzewie życia'" - to tytuł recenzji na łamach dziennika "London Evening Standard". Krytyk z tej gazety napisał o filmie: "Filozoficzny, impresjonistyczny portret rodziny z lat pięćdziesiątych, której głową jest surowy, lecz kochający ojciec. Są chwile, gdy film ten staje się bardziej doświadczeniem religijnym niż narracją kinową".

Bohater grany przez Pitta, ojciec Jacka, to mężczyzna przejawiający wielką troskę o swoją rodzinę, a zarazem wywołujący w bliskich lęk; najbliżsi kochają go, lecz także się go boją.

"Pitt zagrał tę rolę z wielkim realizmem" - uważa brytyjski krytyk, który zwrócił jednocześnie uwagę, że choć większości dziennikarzy w Cannes film się podobał, byli też tacy, których historia opowiedziana przez Malicka nie przekonała.

64. Festiwal Filmowy w Cannes trwa od 11 maja, zakończy się w niedzielę 22 maja. Oprócz "Drzewa życia", szansę na Złotą Palmę mają "Habemus papam" włoskiego reżysera Nanniego Morettiego, "Skóra, w której żyję" Hiszpana Pedro Almodovara, "Melancholia" Duńczyka Larsa von Triera. oraz film fińskiego reżysera Akiego Kaurismakiego, "Le Havre". Ten ostatni będzie prezentowany w Cannes we wtorek.

W jury konkursu głównego zasiadają m. in. aktorzy - Uma Thurman i Jude Law.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: życia | Sean Penn | Cannes | Brad Pitt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy