Jerzy Stuhr z nietypową nagrodą na Big Festivalowski. "Na tym dywaniku się położę"
Druga edycja festiwalu Big Festivalowski dobiegła końca! W niedzielę wieczorem, podczas uroczystej Gali Zamknięcia, nagrodę za całokształt twórczości odebrał Jerzy Stuhr. "Jestem bardzo wzruszony. Tu zacząłem filmy kręcić" - mówił ze sceny. Zakończenie Festiwalu Sztuki Pozytywnej uświetnił koncert muzyki filmowej w wykonaniu młodzieżowej orkiestry dętej.
Tegoroczna edycja festiwalu Big Festivalowski dobiegła już końca. Po raz kolejny do Płocka zawitały gwiazdy polskiej sceny filmowej, aby wraz z widownią bawić się przy najzabawniejszych światowych produkcjach. Wśród najznakomitszych nazwisk znaleźli się Jerzy Stuhr, Paulina Gałązka, Michał Balicki, Piotr Cyrwus, Piotr Głowacki czy Tomasz Włosok. Podczas trzech dni festiwalu nie zabrakło dobrego kina, warsztatów i spotkań, a wszystko to w szlafrokowej atmosferze luzu i dobrego humoru.
W niedzielę wieczorem odbyła się uroczysta Gala Zamknięcia, która podsumowała już drugą edycję tego pełnego humoru wydarzenia. Poprowadzili ją niezrównani Artur Zaborski i Agnieszka Matan.
Galę Festiwalu Sztuki Pozytywnej rozpoczął koncert koncert młodzieżowej orkiestry BIG DĘTA ORKIESTRA FESTIVALOWSKI, składającej się z młodych muzyków z Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Karola Szymanowskiego w Płocku oraz zaprzyjaźnionej Gminnej Orkiestry Dętej ze Starej Białej, znanej pod nazwą Old White Band. Uczestnicy mogli przenieść się w czasie przy dźwiękach z filmu "Big Lebowski", przy polskich klasykach znanych z "Czterdziestolatka" czy "Stawki większej niż życie", a także przy muzyce ze światowych hitów, takich jak "Akademia Policyjna" i "Flinstonowie".
Następnie na scenę zostali zaproszenie organizatorzy imprezy Aleksander Pietrzak i Blanka Bednarkiewicz, którzy podziękowali wszystkim osobom zaangażowanym w tworzenie tego niezwykłego przedsięwzięcia. Organizatorzy z dumą zapowiedzieli kolejną edycję festiwalu i zdradzili, że pragną w następnych latach rozwijać kolejne sekcje festiwalu. W przyszłym roku oprócz stand-upu do Płocka chcieliby sprowadzić również cyrk.
Kulminacyjnym punktem Gali było uhonorowanie jednego z najważniejszych aktorów w historii polskiej komedii - Jerzego Stuhra. Artysta wkroczył na scenę w szlafroku, aby odebrać nagrodę za całokształt twórczości - symboliczny Dywan. Aktor wspomniał o początkach swojej kariery związanych z Płockiem oraz dla uciechy publiczności rzucił kilka cytatów ze swoich kultowych ról.
"Naprawdę jestem wzruszony, że to się właśnie tu dzieje, że po raz pierwszy w życiu, moim zawodowym, pierwszy klaps miałem w Płocku. Tu zacząłem filmy kręcić" - mówił wyraźnie wzruszony.
"Na tym dywaniku się położę. Dzięki, dzięki serdeczne" - dodał z rozbawieniem.