Reklama

"High Life": Claire Denis zakończyła zdjęcia do anglojęzycznego debiutu

Zakończyły się zdjęcia do najnowszego filmu w reżyserii Claire Denis częściowo realizowanego w Polsce. "High Life" jest nie tylko anglojęzycznym debiutem reżyserki tak ważnych dla kinematografii obrazów jak "Czekolada" oraz "Piękna praca", jest również jej pierwszym dramatem utrzymanym w konwencji science-fiction.

Zakończyły się zdjęcia do najnowszego filmu w reżyserii Claire Denis częściowo realizowanego w Polsce. "High Life" jest nie tylko anglojęzycznym debiutem reżyserki tak ważnych dla kinematografii obrazów jak "Czekolada" oraz "Piękna praca", jest również jej pierwszym dramatem utrzymanym w konwencji science-fiction.
Claire Denis na planie filmu "High Life" /Madants / Anna Włoch /materiały prasowe

W rolach głównych wystąpią: Robert Pattinson ("Cosmopolis"), nagrodzona Oskarem Juliette Binoche ("Sils Maria"), Mia Goth ("Nimfomanka"), w rolach drugoplanowych między innymi Agata Buzek ("Niewinne"). 

 "High Life"jest  koprodukcją Francji (Alcatraz Films, zdobywcy Złotej Palmy za film "Życie Adele" w reżyserii Abdellatifa Kechiche), Niemiec (Pandora Film, m. in. "Tylko kochankowie przeżyją" Jima Jarmusha), Wielkiej Brytanii (Apocalypse Films, m. in. "Miss Julie" Liv Ullmann) i Polski (Madants m. in. "W cieniu drzewa" Haffsteina Sigurdssona, który premierę miał we wrześniu na festiwalu filmowym w Wenecji).

Reklama

Głównym inwestorem filmu jest Andrew Lauren Productions z Nowego Yorku. Projekt otrzymał również dotację z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

Polska część zdjęć realizowana była w okolicach Białegostoku z udziałem polskiego operatora Tomasza Naumiuka ("Amok)"  i scenografa Meli Melak ("Planeta Singli"). Za charakteryzację podczas całości zdjęć odpowiadał Marcin Rodak ("True Crimes"). Ze strony Madants film koprodukowany jest przez Klaudię Śmieja i Beatę Rzeźniczek. W projekt od początku zaangażowana była także Polska Komisja Filmowa.

"Film opowiada o załodze, której członkowie są więźniami i dostają szansę wzięcia udziału w podróży w przestrzeń kosmiczną wiedząc, iż nigdy z niej nie wrócą.  Decydują się na nią, ponieważ ich zdaniem wyprawa ta jest lepsza niż powolna śmierć w więzieniu.  Spotykamy ich w momencie, gdy mają już za sobą pięć lat spędzonych w podróży i wiedzą, że wyprawa ta jest rodzajem alternatywnego więzienia - to inny rodzaj samotności.  W miarę trwania podróży ojciec wraz z córką (Pattinson) stają się co raz bardziej osamotnieni"- mówi Claire Denis.

"W swoich filmach na różne sposoby wracam do tego tematu tak samo jak i do kwestii więzi z domem.  Czym jest dom?  Bohaterowie High Life opuszczają Ziemię zdając sobie sprawę z tego, że nigdy już nie będą mogli wrócić do domu"- dodaje reżyserka "High Life".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Claire Denis
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy