Oscary 2008
Reklama

Bez alkoholu, kawy i papierosów

Los nie oszczędzał kruchej i delikatnej gwiazdy. Ile siły i mądrości zyskała Edyta Olszówka, odrabiając wszystkie trudne lekcje od życia?

W ubiegłym roku jej kariera nabrała rozpędu. Grała w "Samym życiu" i wystąpiła w pięciu innych produkcjach. Poza planem spełniła swoje marzenie, odwiedzając RPA.

"Mam nadzieję, że Nowy Rok przyniesie mi kolejne podróże" - twierdzi.

Ale to nie jedyne marzenie, które gwiazda chciałaby spełnić.

"Miłość, spokój ducha, macierzyństwo. Na pewno nie bogactwo" - wyznaje swe noworoczne życzenia aktorka.

"Jeśli małżeństwo to nigdy z rozsądku. Ale nie interesuje mnie też fatalna namiętność. Nie chcę uzależnić się od miłości. Mam to już za sobą" - mówi kobieta, która boleśnie przeżyła rozstanie z ukochanym, Piotrem Machalicą.

Reklama

"Ten związek nauczył mnie, że być może dwoje ludzi spotyka się ze sobą tylko na jakiś czas. Po to, by się od siebie nawzajem nauczyć i dowiedzieć się czegoś o sobie. I że przedłużając agonię związku, tylko bardziej możemy się nawzajem poranić" - przekonuje aktorka, jeszcze do niedawna targana złymi emocjami, dziś znacznie spokojniejsza.

Jak zapewnia, jest wolna od złych nawyków. Całkowicie zrezygnowała z alkoholu. Przestała witać dzień kawą i papierosem. Jest z siebie dumna, bo wreszcie jada śniadania.

"Uczę się, by do niczego i nikogo się w życiu nie przywiązywać. I że jedyne, czego możemy być w życiu pewni to zmiana" - mówi 38-latka.

Ale czy tego można się nauczyć? Smutno brzmią słowa kobiety, która wszystko, co dobre, wciąż ma jeszcze przed sobą.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej o swoich ulubionych serialach i podyskutować o nich, zajrzyj na wortal Świat seriali.pl.

Super TV
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Olszówka | 'Gwiazdy' | życia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy