Poniedziałek, 28 września 2020 (16:51)
W następnym roku zagrał w jednym z najgłośniejszych filmów w dziejach kina - "Pół żartem, pół serio" Billy'ego Wildera. Film opowiadał o dwóch muzykach, którzy zostają bez pracy, a na domiar złego stają się świadkami porachunków gangsterskich. Ścigani przez mafię decydują się na wyjazd wraz z żeńską orkiestrą. Pomysł wydaje się doskonały, pozostaje tylko... przebrać się za panie i przybrać odpowiednie imiona. I tak Joe (Tony Curtis) staje się Josephine, a Jerry (Jack Lemmon) - Daphne. W latach 60. pojawił się m.in. w komediach "Do widzenia, Charlie" (1964), "Wielki wyścig" (1965) i "Ci wspaniali młodzieńcy w swych szalejących gruchotach" (1969).
1 / 1
Źródło: East News