3 / 6
Pierwszą docenioną rolę kinową Isaacs zagrał w "Patriocie" Rolanda Emmericha. Wcielił się w postać pułkownika Tavingtona, uosobienie zła i zaciętego wroga granego przez Mela Gibsona Benjamina Martina. Filmowy Tavington popełnia czyny, które historia przypisuje Banastre'owi Tarletonowi.
"Tarleton był najbardziej znienawidzonym Brytyjczykiem tamtych czasów. Współcześni nazywali go 'Rzeźnikiem' i 'Krwawym przekleństwem'. O zgrozo, odkryłem, że wiele nas łączy. Podobnie jak ja Tarleton był trzecim synem kupca z Liverpoolu, obaj też studiowaliśmy prawo. On wyleciał ze studiów, bo oddawał się rozpuście i pijaństwu, ja zrezygnowałem na rzecz szkoły aktorskiej. Co to jednak za różnica... Dowiedziałem się także, że ojciec Tarletona zmarł, zostawiając rodzinę w długach. Tarleton wstąpił do wojska i wyruszył na wojnę. Szybko zyskał sławę nieustraszonego i gotowego na wszystko. Nie miał pojęcia o strategii, brak mu było techniki, ale pierwszy rzucał się w bój. Myślę, że chciał umrzeć, bo na niczym mu nie zależało. Nie miał nic do stracenia" - opowiadał aktor.
Źródło: East News
Autor: Mary Evans Picture Library
4 / 6
Od filmu "Harry Potter i komnata tajemnic" (2002) Jason Isaacs w ekranizacji powieściowego cyklu J.K. Rowling wcielał się w Lucjusza Malfoya, ojca największego wroga Harry’ego Pottera - Draco.
"Niezbyt często mam okazję nosić długie do pasa blond włosy i chodzić z laską o gałce w kształcie głowy węża. Wyzwaniem dla mnie było takie zagranie tej postaci, by uczynić ją groteskowa, a jednocześnie nie pozbawić jej cech rzeczywistości" - przyznawał aktor.
"Jason gra w tym filmie kogoś naprawdę złego" – dodawał producent David Heyman. "Jedynie nielicznie aktorzy potrafią równie przekonująco zagrać czarne postacie, co jest dość ironiczne, zważywszy na to, jak ciepłym i pełnym uroku jest on człowiekiem".
Źródło: East News
Autor: Warner Bros