Piątek, 4 maja 2018 (18:23)
Nie wiadomo, jak potoczyłaby się jego kariera, gdyby w 2006 roku producenci Bonda obsadzili go w roli agenta 007 w filmie "Casino Royale". Reżyser Martin Campbell chciał mieć w filmie Cavilla, producenci obrazu zdecydowali jednak, że rola przypadnie w udziale Danielowi Craigowi. Stephenie Meyer, autorka książkowej serii "Zmierzch", uważała zaś Cavilla za idealnego odtwórce roli Edwarda Cullena. Niestety, kiedy wreszcie doszło do ekranizacji, Cavill był już za stary do roli romantycznego wampira i rola ta ostatecznie powędrowała do Roberta Pattinsona.
1 / 1
Źródło: East News