Środa, 3 lutego 2016 (16:10)
Syn Bruce'a Lee - Brandon - zmarł w 1993 roku wskutek ran odniesionych po przypadkowym postrzeleniu na planie thrillera "Kruk" w reżyserii Alexa Proyasa. W scenie, w której bohater grany przez Brandona Lee zostaje zastrzelony, jego postać jest świadkiem gwałtu na własnej żonie. Kiedy wchodzi do pokoju, grany przez Michaela Massee napastnik celuje do niego z pistoletu. Okazało się, że w lufie znajdował się prawdziwy nabój... Mimo natychmiastowego przewiezienia aktora do szpitala i 6-godzinnej operacji nie udało się uratować życia Brandona Lee. Miał 28 lat.
1 / 1
Źródło: AKPA