Reklama

"Teoria wszystkiego"

Nowy film Terry'ego Gilliama ("12 małp", "Parnassus"). W niedalekiej przyszłości ludzie zostają pozbawieni resztek prywatności, a odpowiedzią na każde - nawet najskrytsze ich pragnienia - są wszechobecne wirtualne usługi, którymi sterują wielkie korporacje. Ukrywający się przed światem ekscentryczny geniusz Qouen Leth (Christoph Waltz) otrzymuje od prezesa zarządu najpotężniejszego koncernu świata (Matt Damon) tajną misję. Korzystając z wszelkich dostępnych ludziom środków ma rozszyfrować sens istnienia wszechświata. Jednak zanim rozwiąże największą ze wszystkich zagadek, musi zmierzyć się ze swoimi paranojami i obsesjami, szaloną psychoanalityczką (Tilda Swinton), namolnym szefem (David Thewlis), tajemniczą nieznajomą, która chce z nim uprawiać wirtualny seks (Mélanie Thierry) i czarną dziurą, która nieubłaganie zasysa cały wszechświat...

materiały dystrybutora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy