James Franco: Wszechstronnie utalentowany
Mało było w historii osób, które prowadząc oscarową galę, miały jednocześnie szansę na jedną ze statuetek. Jedną z nich był James Franco, nominowany za pierwszoplanową kreację w filmie Danny'ego Boyle'a - "127 godzin". Oto wszystkie najważniejsze kreacje tego młodego artysty, który w piątek 19 kwietnia, obchodzi 35 urodziny.
James Franco: Wszechstronnie utalentowany 30
zobacz zdjęcia
James Franco: Wszechstronnie utalentowany
Mało było w historii osób, które prowadząc oscarową galę, miały jednocześnie szansę na jedną ze statuetek. Jedną z nich był James Franco, nominowany za pierwszoplanową kreację w filmie Danny'ego Boyle'a - "127 godzin". Oto wszystkie najważniejsze kreacje tego młodego artysty, który w piątek 19 kwietnia, obchodzi 35 urodziny.
1 / 30
James Franco od zawsze marzył o tym, by grać. Mimo że ze względu na matkę, Betsy Verne, żydowską imigrantkę z Rosji, poetkę i edytorkę zdecydowanie bliżej mu było do literatury, to on widział siebie jedynie w roli aktora. I chociaż studiował nawet język angielski na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles, to rzucił studia zaledwie po roku. Wolał uczęszczać na piętnastomiesięczny kurs aktorstwa pod kierunkiem Roberta Carnegie w Playhouse West. Nie przeraziło go nawet to, że aby zarobić na zajęcia, musiał pracować na nocnej zmianie w restauracji McDonald's.
Źródło: materiały prasowe
2 / 30
Lekcje aktorstwa dały jednak efekt i 19-letni Franco po raz pierwszy pojawił się na małym ekranie. Zagrał w jednym z odcinków serialu "Niebieski Pacyfik". Następnie pojawił się w kolejnym serialu "Portret zabójcy" oraz w telewizyjnym filmie kryminalnym "Policyjna odznaka".
Źródło: materiały prasowe
3 / 30
W 1999 roku artysta zadebiutował w końcu na kinowym ekranie. W filmie "Ten pierwszy raz" zagrał u boku Drew Barrymore i Davida Arquette'a. To właśnie dzięki tej produkcji otrzymał angaż do jednej z głównych ról w serialu komediowym dla młodzieży "Luzaki i kujony". Produkcja Judda Apatowa ("40-letni prawiczek", "Wpadka") okazała się niezwykle popularna, otrzymała kilka nagród Emmy, a Franco został w końcu zauważony (i to bardziej niż na przykład jego kolega z planu - Seth Rogen).
Źródło: materiały prasowe
4 / 30
Zaproponowano mu tytułową rolę w telewizyjnym filmie biograficznym "James Dean - buntownik?". Aktorowi znakomicie udało się oddać złożoność tej legendarnej postaci, za co został doceniony Złotym Globem i nominacją do Emmy. Podczas przygotowywania się do roli Franco nauczył się m.in. jazdy na motorze i gry na gitarze, a także zaczął palić papierosy i całe dnie spędzał na studiowaniu filmów Deana, czytaniu jego biografii i rozmowach z jego znajomymi.
Źródło: materiały prasowe
5 / 30
Mimo sukcesu kolejne role Franco nie były szczytem marzeń. O ile jeszcze postać sprawiającego kłopoty syna głównego bohatera (granego przez Roberta De Niro) w "Dochodzeniu" była cenna ze względu na jej odmienność od poprzednich kreacji artysty...
Źródło: materiały prasowe
6 / 30
... to już występy w filmach "Gang braci", "Blind Spot" czy debiucie reżyserskim Nicolasa Cage'a - "Sonny" , nie należały do specjalnie ambitnych.
Źródło: materiały prasowe
7 / 30
Z powodu braku komercyjnych sukcesów kolejnych filmów, aktor poszedł na casting do superprodukcji Sama Raimiego "Spider-Man". Co prawda nie dostał tytułowej roli, ale zaproponowano mu zagranie przyjaciela głównego bohatera - Harry'ego Osbourne'a.
Źródło: materiały prasowe
8 / 30
Artysta się zgodził, a film o przygodach człowieka-pająka zarobił kilkaset milionów dolarów i doczekał się dwóch równie dochodowych sequeli, w których Franco miał coraz większy udział. To dzięki nim tak naprawdę stał się rozpoznawalny dla szerokiego grona odbiorców.
Źródło: materiały prasowe
9 / 30
Następnie artysta zagrał drugoplanową rolę w obrazie Roberta Altmana "The Company", po czym w krótkim czasie wystąpił w kilku filmach wojenno-kostiumowych.
Źródło: materiały prasowe
10 / 30
Na pierwszy ogień poszły produkcje historyczne: "VI Batalion" - obraz o Amerykanach przetrzymywanych pod koniec II wojny światowej w japońskich obozach...
Źródło: materiały prasowe
11 / 30
... i "Flyboys - bohaterska eskadra" - obraz o lotnikach z czasów I wojny światowej.
Źródło: materiały prasowe
12 / 30
Następnie Franco pojawił się w filmach bardziej współczesnych - "Annapolis", o rekrutach Amerykańskiej Akademii Marynarki Wojennej...
Źródło: materiały prasowe
13 / 30
... i "W dolinie Elah" - o młodych weteranach wojny w Iraku
Źródło: materiały prasowe
14 / 30
Zagrał też tytułową rolę w superprodukcji Kevina Reynoldsa "Tristan i Izolda", kolejnej ekranizacji celtyckiej legendy o parze kochanków.
Źródło: materiały prasowe
15 / 30
W tamtym czasie Franco grywał bardzo dużo, często także drobniejsze rólki - jak w filmach "Siedem żyć" (na zdjęciu z Rose Byrne)...
Źródło: materiały prasowe
16 / 30
... czy "Amerykańska zbrodnia", które przyczyniły się do przystopowania nieco jego kariery.
Źródło: materiały prasowe
17 / 30
Zmęczony niespecjalnie atrakcyjnymi propozycjami aktor postanowił wreszcie... sam je dla siebie napisać, a przy okazji spróbować przenieść je na ekran. Jego reżyserskim debiutem był film "Fool's Gold".
Źródło: materiały prasowe
18 / 30
Po nim nakręcił komedię "The Ape" i dramat "Good Time Max". We wszystkich tych obrazach zagrał także główne role.
Źródło: materiały prasowe
19 / 30
Najważniejszy jak dotąd w karierze Franco okazał się 2008 rok. To wówczas zagrał dwie role, które nie dość, że pokazały jego olbrzymi aktorski potencjał, to jeszcze zmusiły wreszcie reżyserów do spojrzenia na aktora w nieco szerszym kontekście niż jedynie jego wygląd. To postrzeganie powodowało bowiem, że obsadzano go tylko w jednego typu produkcjach.
Źródło: materiały prasowe
20 / 30
Podobnie jak to miało miejsce, gdy rozpoczynał karierę, i tym razem szansę na odbicie się od dna dał Franco Judd Apatow. Przygotowywał on właśnie komedię wraz z innym dobrym znajomym aktora, Sethem Rogenem. Aktor z miejsca zgodził się zagrać długowłosego, palącego bez przerwy marihuanę wykolejeńca w komedii "Boski chillout", która odniosła spory sukces. Dostrzeżono także kreację Franco, który został za nią nagrodzony nominacją do Złotego Globa.
Źródło: materiały prasowe
21 / 30
Drugą rolą, która miała olbrzymie znaczenie dla jego dalszej kariery była postać Scotta Smitha, homoseksualisty, zwolennika i kochanka głównego bohatera, w biograficznym obrazie Gusa Van Santa "Obywatel Milk". Co prawda Franco pozostawał w cieniu grającego główną rolę Seana Penna (nagrodzonego Oscarem), ale pokazał, że nie boi się odważnych kreacji. Po tych dwóch rolach nie było już mowy o zaszufladkowaniu Franco i obsadzania go jedynie jako przystojnego, ale zbuntowanego chłopca. Artysta udowodnił, że wymaga teraz zdecydowanie więcej.
Źródło: materiały prasowe
22 / 30
Kolejne kreacje Franco nie były głównymi rolami, ale drugoplanowe postacie, w które się wcielał, odgrywały zawsze ważną rolę w fabułach kolejnych filmów. Tak było zarówno w melodramacie "Noce w Rodanthe"...
Źródło: materiały prasowe
23 / 30
... komedii "Nocna randka"...
Źródło: materiały prasowe
24 / 30
... jak i filmie obyczajowym "Jedz, módl się, kochaj".
Źródło: materiały prasowe
25 / 30
Dosyć szybko zresztą Franco otrzymał kolejne ważne role. Najpierw wcielił się w Allena Ginsberga w dramacie Roba Epsteina i Jeffrey'a Friedmana "Skowyt". I choć obraz nie okazał się tak udany, jak kreacja aktora, to ważne, że po raz kolejny Franco udowodnił, jak świetnie czuje się kostiumie retro zwłaszcza, gdy dodatkowo wciela się w autentyczną postać. Tym razem czołowego działacza społecznego generacji bitników, postać za życia owianą barwną legendą i otaczaną kultem.
Źródło: materiały prasowe
26 / 30
Ważniejsza okazała się jednak kolejna rola artysty. Co ciekawe, w porównaniu z wcześniejszymi kreacjami Franco bardzo zwyczajna i przyziemna. We wspomnianym obrazie "127 godzin" aktor wcielił się w - również żyjącego naprawdę - Arona Ralstona, młodego, uwielbiającego adrenalinę młodego człowieka, który stał się sławny w maju 2003 roku, kiedy został zmuszony do amputacji własnego przedramienia przy pomocy scyzoryka, w celu uwolnienia się spod głazu, który przygniótł mu rękę podczas wspinaczki. Udział w filmie Danny'ego Boyle'a okazał się nie lada wyzwaniem dla aktora, m.in. dlatego że większość czasu to wyłącznie na nim jest skupiona kamera. Franco musiał więc niemal w pojedynkę unieść ciężar filmu niemal zupełnie pozbawionego akcji.
Źródło: materiały prasowe
27 / 30
Franco spisał się w "127 godzinach" wyśmienicie, po raz kolejny udowadniając, jak duży drzemie w nim potencjał. Wprawdzie nie dostał za swoją kreację Oscara, ale przynajmniej wraz z Anne Hathaway poprowadził oscarową galę. A już w kolejnych latach zaczął grywać na tyle ciekawe kreacje, że któraś z kolejnych z pewnością przyniesie mu najcenniejszą w świecie filmowym statuetkę. Wówczas osiągnie to, co nie udało się nigdy jego znamienitemu imiennikowi, Jamesowi Deanowi, w którego wcielił się w jednej z pierwszych swoich ról (Dean był jedynie dwukrotnie nominowany do Oscara za role w "Na wschód od Edenu" i "Olbrzymie").
Źródło: materiały prasowe
28 / 30
W komedii "Wasza wysokość" (z Zooey Deschanel i Dannym McBride'em)
Źródło: materiały prasowe
29 / 30
W tytułowej roli w filmie "Oz Wielki i Potężny"
Źródło: materiały prasowe
30 / 30
Z Rachel Korine, Vanessą Hudgens, Ashley Benson i Seleną Gomez w scenie z filmu "Spring Breakers"
Źródło: materiały prasowe