Reklama

"127 godzin"

Najnowszy film Danny'ego Boyle'a "127 godzin" doprowadza widzów do nieprzytomności - trzech kinomanów zemdlało po obejrzeniu go na premierowym pokazie w trakcie festiwalu w Toronto.

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy