Andrzej Chyra o filmie "Wszystkie nasze strachy": Dużo do myślenia
- Znałem postać i znałem historię. (...) Nie pamiętam filmu, w którym bym czuł istotność wiary, potrzebę wiary i taką autentyczność - tak jak tutaj. Ja nie jestem wierzący, ale to jest przejmujące - powiedział w rozmowie z Interią Andrzej Chyra na premierze filmu "Wszystkie nasze strachy".
- Myślę, że ten film da tym, którzy go zobaczą dużo do myślenia. To jest prawdziwy, ludzki i głęboki film - dodał aktor.
Film "Wszystkie nasze strachy" oparty jest na prawdziwych wydarzeniach z życia barwnej i łączącej skrajności postaci Daniela Rycharskiego - zaangażowanego katolika walczącego o odnowę duchową swojej społeczności oraz głęboko wierzącą osobę LGBT, która płynnie łączy wiarę i tęczę.
Na premierze była ekipa Interii - Katarzyna Drelich i Łukasz Piątek.
Film "Wszystkie nasze strachy" trafi 5 listopada na ekrany kin w całej Polsce.
- Myślę, że ten film da tym, którzy go zobaczą dużo do myślenia. To jest prawdziwy, ludzki i głęboki film - dodał aktor.
Film "Wszystkie nasze strachy" oparty jest na prawdziwych wydarzeniach z życia barwnej i łączącej skrajności postaci Daniela Rycharskiego - zaangażowanego katolika walczącego o odnowę duchową swojej społeczności oraz głęboko wierzącą osobę LGBT, która płynnie łączy wiarę i tęczę.
Na premierze była ekipa Interii - Katarzyna Drelich i Łukasz Piątek.
Film "Wszystkie nasze strachy" trafi 5 listopada na ekrany kin w całej Polsce.
Reklama