Reklama

Trafić ludziom do serca

Jest nie tylko piękna, ale i utalentowana. Jej kunszt aktorski docenili tacy twórcy, jak Pedro Almodovar i Woody Allen. Ma na swym koncie Oscara za najlepszą drugoplanową rolę w filmie "Vicky Cristina Barcelona". Najnowsza produkcja Penélope Cruz to "Powtórnie narodzony", poruszająca historia o różnych rodzajach miłości.

Pamiętamy ją z ról w takich filmach, jak "Volver", "Przerwane objęcia", "Vanilla Sky", "Nine: Dziewięć", "Sahara". Ma już swoją gwiazdą w Hollywoodzkiej Alei Sław. Prywatnie Penélope Cruz związana jest z aktorem Javierem Bardemem. Para ma dwoje dzieci.

"Powtórnie narodzony", czwarty film cenionego włoskiego aktora Sergia Castellitto ("Namiętność", "Czas religii"), to opowieść o szalonym uczuciu kobiety do mężczyzny jej życia, o głębokiej, choć niełatwej matczynej miłości do ukochanego dziecka, o miłości do kraju, w którym przeżyło się najpiękniejsze i najgorsze chwile.

Reklama

Jest rok 1984, Sarajewo. Gemma (Penelope Cruz) jest studentką, zaś Diego (Emile Hirsch amerykańskim fotografem. Para spotyka się przypadkiem i zakochuje się w sobie od pierwszego wejrzenia. Ich związek bardzo szybko przeradza się w płomienny romans. Wkrótce okazuje się, że dziewczyna jest w ciąży. Radość przyszłych rodziców nie trwa długo, Gemma traci dziecko.

Tymczasem w mieście wybucha wojna domowa, która zmusza zakochanych do wyjazdu do Włoch. W nowym miejscu wcale nie są szczęśliwsi. Gemma bezskutecznie próbuje zajść w ciążę, a posiadanie dziecka staje się jej obsesją. W końcu znajduje kobietę, która zgadza się zostać surogatką. Tyle że w pochłoniętym wojną Sarajewie... Mimo niebezpieczeństwa, Diego i Gemma decydują się wyruszyć w podróż, która odmieni ich życie na zawsze.

Film powstał na podstawie bestsellerowej powieści żony reżysera, Margaret Mazzantini, nagrodzonej w 2009 roku najważniejszą włoską nagrodą literacką - Premio Campiello.

Aktorka opowiada o pracy na planie filmu "Powtórnie narodzony".

Co poczułaś, kiedy przeczytałaś książkę Margaret Mazzantini i dowiedziałaś się, że będziesz grać w tym filmie?

Penélope Cruz: - Dla mnie to naprawdę jedna z najpiękniejszych, najmocniejszych historii, jakie czytałam w swoim życiu. Książka ma 500 stron, a ja "połknęłam" ją w półtora dnia. Nie byłam w stanie robić nic innego, nie byłam w stanie myśleć o niczym prócz niej. Jestem szczęśliwa, że znaleźliśmy w sobie odwagę, by przenieść tę historię na ekran. To niezwykle trudne wyzwanie zrobić film z takiej książki.

Zagrałaś Gemmę już po urodzeniu swego pierwszego dziecka. Czy to miało wpływ na budowanie roli?

- Myślę, że dla mnie jako aktorki i jako kobiety było oczywiście ciekawiej zagrać tę postać po urodzeniu własnego dziecka, a nie wcześniej. Dzięki temu mogłam znacznie lepiej zrozumieć, w jakim punkcie znajduje się Gemma i gdzie nigdy się nie znajdzie. Bez tego doświadczenia, rozumiałabym tę postać zupełnie inaczej. Nie mówię, że gorzej, ale na pewno inaczej.


To była dla ciebie trudna rola?

- Przeżyłam dni wyjątkowo trudne i mroczne, bo pracując nad taką postacią, nie da się ich ominąć. Jestem jednak bardzo szczęśliwa i czuję ogromny szacunek dla postaci Gemmy. Nie wiem, co bym zrobiła, gdybym przeżyła coś takiego jak ona. Po zakończeniu zdjęć z reguły odczuwa się ulgę, ale ja byłam smutna i przez następnych kilka tygodni czegoś mi brakowało...

Jaki na planie jest Sergio Castellitto?

- Jest niesamowity! Naprawdę, to jeden z najlepszych aktorów, jakich znam i umie przenieść wszystkie swe umiejętności na plan jako reżyser. Rozumie aktora i ma dla niego szacunek. Pozwala ci szukać i odkrywać prawdę. Mogłam próbowanie wszystkiego, ryzykować, grać dobrze, grać źle. Sergio niczego się nie boi.

Zdjęcia powstawały w Sarajewie. Jakie to miasto?

- Sarajewo to niezwykłe miasto, podobnie jak ludzie tutaj. Bardzo trudno zrozumieć tę wojnę, jeśli się tu nie przyjedzie. Nie widząc tego miejsca, tego jak jest usytuowane, nie rozmawiając z ludźmi... To była straszliwa wojna, trudno sobie wyobrazić, co tu się wydarzyło.

- Teraz Sarajewo jest w moim sercu, nie mogę go zapomnieć, jest tutaj bardzo szczególna energia. Różna od wszystkiego, nie przypomina żadnego innego miejsca na świecie. Przyjechałam tu dwa razy. Za pierwszym razem było prawie lato, a potem w listopadzie, kiedy było niewyobrażalnie zimno, ale byłam bardzo szczęśliwa w Sarajewie. Wiele rzeczy można zrozumieć, kiedy jest się tutaj. Kiedy patrzysz na szpitale, które dalej są w ruinie... Kiedy słuchasz opowieści o kobietach, które straciły dzieci... Nie można być wobec tego obojętnym. Takie historie zmieniają człowieka.

Jak byś opisała ten film?

- To przepiękna historia o miłości, nawet jeśli żadna miłość w tym filmie nie funkcjonuje łatwo. To coś, co Gemma nieodwracalnie straciła. Ciemna plama wewnątrz, cała miłość jej życia - straciła ją w potworny sposób. Ale ma także momenty szczęścia, pełne nadziei, a one są jak rodzaj baśni. Wszystko co istotne, jest w tym filmie zawarte. Myślę, że ten film trafi ludziom do serca.


[tłum. Michał Fopp]

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Penélope Cruz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy