Reklama

Zygmunt Kęstowicz: Miał cudowną żonę, ale nie miał dzieci

We wtorek, 14 marca, mija dokładnie 10 lat od śmierci Zygmunta Kęstowicza. Aktor, popularny w latach 80. ubiegłego wieku dzięki rolom w "Piątku z Pankracym" i "Porze na Telesfora", miał 86 lat.

We wtorek, 14 marca, mija dokładnie 10 lat od śmierci Zygmunta Kęstowicza. Aktor, popularny w latach 80. ubiegłego wieku dzięki rolom w "Piątku z Pankracym" i "Porze na Telesfora", miał 86 lat.
Zygmunt Kęstowicz /Norma /Reporter

Zygmunt Kęstowicz urodził się 24 stycznia 1921 roku w Szakach koło Kowna. Po uzyskaniu świadectwa dojrzałości w 1939 r. dostał się na wydział prawa Uniwersytetu im. Stefana Batorego w Wilnie, które przerwał z powodu wojny. Debiutował w 1940 roku na deskach teatru w Wilnie. Krótko po wojnie występował w Białymstoku, a potem w teatrach w Krakowie. Na początku lat 50. związał się z Warszawą - grał m.in. w Teatrze Dramatycznym, Polskim i Narodowym.

Występował też w filmach i popularnych serialach telewizyjnych, m.in. w "Stawce większej niż życie", "Czterech pancernych i psie" oraz "Czarnych chmurach".

Reklama

W latach 80. znakomity aktor był ulubieńcem najmłodszej widowni występując w popularnym programie TVP "Piątek z Pankracym" a jeszcze wcześniej, w latach 60. wcielił się w główną postać w radiowym słuchowisku "W Jezioranach". Stefanem Jabłońskim był Zygmunt Kęstowicz przez ponad 40 lat.

Za swoją pracę był wielokrotnie nagradzany, m.in. w 1976 roku zdobył "Złoty ekran" z udział w telewizyjnym programie "Pora na Telesfora" a w 1995 roku marszałkowie Sejmu i Senatu uhonorowali artystę Orderem Wdzięczności Społecznej za pracę w słuchowisku "W Jezioranach".

W trakcie swojej kariery honorowany był zresztą wieloma innymi nagrodami. Był posiadaczem Orderu Uśmiechu (1976), Medalu Komisji Edukacji Narodowej (1977), Medalu Honorowego Klubu Dawców Krwi (1979), Krzyża Kawalerskiego OOP (1980), Medalu Pamiątkowego im. Dr H. Jordana (1980) czy Medalu 40-lecia (1985).

Zagrał również w ponad trzydziestu filmach pełnometrażowych. Z filmowych ról Kęstowicza warto odnotować występy w "Autobus odjeżdża 6.20" Jana Rybkowskiego (1954), "Bazie ludzi umarłych" (1958) Czesława Petelskiego, "Dwóch żebrach Adama" (1963) Janusza Morgensterna, "Jutro Meksyk" (1965) Aleksandra Ścibor-Rylskiego, czy "Bez znieczulenia" (1978) Andrzeja Wajdy.

Ostatnią jego kinową rolą był występ w "Korczaku" Wajdy (1990). Zagrał tam Piotra Zalewskiego, pracownika sierocińca Korczaka. Od 1997 roku przez 10 lat wcielał się w postać Władysława Lubicza w popularnym serialu "Klan".

Serialowa córka Kęstowicza , Barbara Bursztynowicz, wspomina aktora jako człowieka o niezwykłej kulturze, wyjątkowej elegancji i niezwykłym stosunku wobec kobiet. "Prywatnie miał cudowną żonę, ale nie miał dzieci. My na planie odczuwaliśmy jego przywiązanie jako ojca i dziadka" - zaznaczyła aktorka. "Ta rola była mu bardzo bliska, szalenie ją przeżywał, podobnie jak to, co się działo w serialowej rodzinie".

Kęstowicz był aktywnym działaczem Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. W 1987 roku założył fundację Dać Szansę, działającą na rzecz dzieci upośledzonych.

W 2002 roku wyszła książka "Na obrotowej scenie życia. Listy pana Z.K. do pani K.Z.", w której aktor opowiadał barwnie o swych artystycznych wcieleniach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Zygmunt Kęstowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy