Reklama

"Życie Pi" już na Blu-ray i DVD

Film Anga Lee "Życie Pi", będący ekranizacją bestsellerowej powieści Yanna Martela, to laureat czterech Oscarów. Obraz od 24 kwietnia jest dostępny na płytach Blu-ray i DVD.

"Życie Pi" w reżyserii Anga Lee ("Tajemnica Brokeback Mountain", "Przyczajony tygrys, ukryty smok") to niezwykła historia mężczyzny, który wychodzi cało z katastrofy na morzu i przeżywa niesamowitą przygodę. Jako rozbitek nawiązuje głęboką przyjaźń z innym ocalonym - tygrysem bengalskim...

Film jest ekranizacją powieści, która sprzedała się w siedmiu milionach egzemplarzy i latami okupowała wysokie miejsca na listach bestsellerów. Akcja rozgrywa się na trzech kontynentach i dwóch oceanach, na przestrzeni lat.

Przeczytaj naszę recenzję filmu "Życie Pi"!

Reklama

Tylko reżyser o bujnej wyobraźni mógł przełożyć tę książkę na język filmu. Zadania podjął się Ang Lee, który postanowił wykorzystać efekty 3D. Stworzył zapierające dech w piersiach dzieło, które nie tylko zachwyca stroną wizualną, ale i skłania do refleksji.

To pierwszy film 3D zrealizowany przez Anga Lee, który pragnął nakręcić taką produkcję jeszcze zanim "Avatar" wszedł do kin. "Zależało mi na tym, aby widzowie przeżyli coś tak niezwykłego jak czytelnicy, którzy sięgnęli po powieść Yanna Martela. Żeby i to zapewnić, musiałem sięgnąć po 3D. To nowy język kina, który ułatwia twórcom snucie historii" - mówi Ang Lee.

Główna rola wymagała od jej odtwórców wyjątkowego zaangażowania się i odsłonięcia emocji. Podczas castingów przesłuchano ponad 3000 aktorów. W końcu Ang Lee wraz z reżyserką castingową Avy Kauffman wybrali 17-letniego Suraja Sharmę. Zabawne, że jego rodzice są matematykami, a ich syn debiutuje w kinie rolą chłopaka o imieniu Pi.

Suraj nie zamierzał brać udział w castingu - przyszedł z bratem, żeby dodać mu otuchy. Przesłuchania trwały pół roku, Suraj przeszedł cztery etapy castingu. Młody aktor przyznaje, że było to stresujące przeżycie: "Zwłaszcza ostatnie przesłuchanie. Aż się trzęsłem. Chwilę porozmawiałem z Angiem i mi przeszło. To niesamowity człowiek. Spokojny, budzący zaufanie. Dzięki niemu opanowałem się i zagrałem. Nie byłem z siebie zadowolony, więc powtórzyliśmy to. I wszyscy wyglądali na usatysfakcjonowanych".

Większość zdjęć powstała w studiu, gdzie wybudowano największy zbiornik wodny generujący fale. Znajduje się w Taichung na Tajwanie na terenie starego lotniska. Zbiornik ma 70 metrów długości, 30 metrów szerokości i jest głęboki na 4 metry. Mieści 1 700 000 galonów wody i umożliwił filmowcom pokazanie oceanu. Jedynie podczas kręcenia sceny zatonięcia statku i sztormu użyto efektów komputerowych.

Zdjęcia do "Życia Pi" powstawały głównie w Indiach i na Tajwanie. Jak mówi autor powieści : "Indie to niezwykłe miejsce tętniące magią. To kolebka niesamowitych, pięknych historii".

Ang Lee nie wyobrażał sobie scen rozgrywających się w Pondicherry gdzie indziej niż w Indiach Francuskich. "To unikatowe miejsce, na całym świecie nie ma takiego drugiego. Nieważne, gdzie skieruje się kamerę - na pewno powstanie piękna scena" - mówi reżyser.

Nad filmem pracowało ponad sześćset osób, wynajęto pięć i pół tysiąca statystów.

Film "Życie Pi" na Blu-ray i DVD ukazał się dzięki firmie Imperial CinePix.
INTERIA.PL jest patronem wydawnictwa.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: powieści | życia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy