Reklama

Związek Podhalan chce zakazać wyświetlania filmu "Kler"

Polscy widzowie tłumnie ruszyli do kin, żeby obejrzeć nagrodzony na festiwalu w Gdyni najnowszy film Wojciecha Smarzowskiego. Podobno Związek Podhalan miał naciskać na dzierżawcę kina Giewont w Zakopanem, żeby "Kleru" nie wyświetlać.

Polscy widzowie tłumnie ruszyli do kin, żeby obejrzeć nagrodzony na festiwalu w Gdyni najnowszy film Wojciecha Smarzowskiego. Podobno Związek Podhalan miał naciskać na dzierżawcę kina Giewont w Zakopanem, żeby "Kleru" nie wyświetlać.
Kadr z filmu "Kler", fot. Bartosz Mrozowski /materiały dystrybutora

Zakopiańskie kino Giewont mieści się w budynku, który należy do Związku Podhalan. Jak podają media, Związek miał naciskać na dzierżawcę kina jeszcze przed piątkową premierą (28 września) filmu "Kler".

"Oficjalnego pisma jeszcze nie mam, ale jestem po rozmowach z Andrzejem Skupniem, prezes zapowiedział, że tego filmu mam nie puszczać" - wyjaśnia Janusz Bukowski, który od ponad 20 lat prowadzi kino Giewont.

Tymczasem - jak informuje "Fakt" - bilety na weekendowe seanse filmu "Kler" zostały wyprzedane jeszcze przed premierą.

Czy Związek Podhalan zmusi dzierżawcę do wycofania filmu "Kler" z kina Giewont? Nie wiadomo.

Reklama

Nie wiadomo jak będzie jednak z podobnymi produkcjami w przyszłości.

"Związek zapowiedział, że podpiszemy umowę, która będzie tak skonstruowana, że kino nie będzie mogło wyświetlać podobnych kontrowersyjnych filmów. Nie wiem dokładnie, na czym ma polegać" - wyznał na łamach "Faktu" Janusz Bukowski.

Film "Kler" - wyróżniony na zakończonym niedawno 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni Nagrodą Specjalną Jury - wywoływał kontrowersje zanim trafił do kin. O bojkot filmu zaapelowało między innymi Stowarzyszenie Dziennikarzy Katolickich (czytaj więcej).


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kler | Wojciech Smarzowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy