Zwiastun "Deadpoola" bije rekordy popularności. Najciekawsze niespodzianki z trailera!
"Deadpool & Wolverine" okazuje się być jednym z najbardziej oczekiwanych filmów w roku. Fani nie mogą się doczekać przygód pyskatego bohatera w czerwonym stroju, który w końcu spotka się ze swoim dawnym przeciwnikiem.
W ciągu 24 godzin od wypuszczenia najnowszego trailera do filmu "Deadpool & Wolverine" zapowiedź została obejrzana 365 milionów razy, co sprawia, że jest najczęściej oglądany zwiastun wszech czasów. Produkcja nie będzie skierowana dla młodzieży, mimo że powstaje pod szyldem Disneya - nie zabierajcie dzieci na seans!
Poprzedni rekord należał do zwiastuna filmu "Spider-Man: Bez drogi do domu", który został obejrzany 355 milionów razy. Za reżyserię odpowiada Shawn Levy, w rolę najemnika po raz kolejny wcieli się Ryan Reynolds, w do roli Wolverine’a powróci Hugh Jackman. Ponadto w filmie występują Emma Corrin, Morena Baccarin, Rob Delaney, Leslie Uggams, Karan Soni i Matthew Macfadyen.
Przede wszystkim, najnowszy zwiastun mocno osadzana postać Deadpoola w Uniwersum Marvela, co podkreśla sam bohater, mówiąc "Jestem Jezusem Marvela". Znajdziemy też kilka zapowiedzi dotyczących tego, co będzie działo się w kolejnych produkcjach.
Na początku warto odnieść się do grupy funkcjonariuszy, którzy należą to TVA - organizacji, która ostatni raz pojawiła się w serialu "Loki". Strażnicy Czasu zabierają Deadpoola do swojej siedziby, w której Paradox sugeruje, by najemnik dołączył do panteonu bohaterów pomiędzy Hulkiem, Thorem i Kapitanem Ameryką.
Deadpool wielokrotnie podkreślał też, że wśród wszystkich alternatywnych światów Marvela, istnieje też świat Ryana Reynoldsa, co zostało pokazane w scenie po napisach do "Deadpoola 2", gdy najemnik zabija Reynoldsa, zanim zdąży napisać scenariusz do filmowej klapy, jaką był "Zielona latarnia".
Pojawienie się Wolverine’a jest punktem kulminacyjnym zwiastuna: widzowie obserwują zaledwie cień postaci górującej nad leżącym Deadpoolem. Cień rozpoznajemy na podstawie charakterystycznych wypustek na głowie, a później dostajemy ostateczne potwierdzenie z kim mamy do czynienia, po charakterystycznych, szponach wyskakujących z dłoni.
W trailerze pojawia się też zakapturzona i zamaskowana postać, która zdecydowanie jest negatywnie nastawiona do naszego antagonisty. Czy może to być Doktor Doom? Jest taka możliwość. Czy będzie główny antagonistą? Mało prawdopodobne.
Kim jest Pyro? Jest to postać, która pojawiała się już wcześniej w filmach z serii X-men, wcielając się w bohatera kontrolującego ogień. Ze względu na to, że otrzymał mówioną rolą w zwiastunie, wskazuje, że może być istotnym elementem nadchodzącej produkcji. Jaką rolę odegra? Jeszcze nie wiemy, ale może być symbolicznym zniczem na grobie postaci, które Disney pogrzebał, by jakoś ratować swoje uniwersum.
Polska premiera kinowa jest zapowiedziana na 26 lipca 2024 roku.