Zrzuciła 110 kilogramów! Wróci na ekran?
Darlene Cates zyskała popularność dzięki kreacji matki tytułowego bohatera w filmie "Co gryzie Gilberta Grape'a" z 1993 roku. Później przytyła i zniknęła ze świata show-biznesu. Teraz chce wrócić na ekrany lżejsza aż o 110 kilogramów. Czy znajdzie się dla niej rola?
W 1993 roku Cates wcieliła się w postać, która cierpiała na nadwagę i miała depresję. Jej synów zagrały gwiazdy Hollywood Johnny Depp i Leonardo DiCaprio. Minęło prawie 20 lat, a 64-letnia Cates waży 110 kg mniej i nadal marzy o aktorskiej karierze.
Przeszła na dietę ze względu na zdrowie, które w ostatnim okresie dało jej się we znaki. Z 260 kg udało jej się zejść na 150 kg. Jej celem jest stracić kolejne 50 kg. Rok przebywała w szpitalu i ma poważne problemy z poruszaniem się, ale nadal marzy o tym, by wrócić do Hollywood.
"Doskonale potrafię grać role matek. Wiem jak to się robi, dlatego mam nadzieję, że reżyserzy dostrzegą jeszcze raz mój talent" - powiedziała Cates, która sama jest mamą trójki dzieci.
Nawet jeśli nie uda się jej wrócić na ekran, to jednego nie można jej zabrać - wspomnień. Aktorka bardzo często wraca do momentu, gdy występowała na jednym planie z DiCaprio i Deppem.
"Najfajniejszy moment, to kiedy wszyscy zorganizowali mi imprezę-niespodziankę na moje urodziny. Nadal mam kartkę, którą dostałam od Leonardo, w której przyznał, że nie jest dobrym pisarzem, ale za to przyznaje, że jestem jedną z najlepszych osób, które spotkał na swojej drodze" - powiedziała.
Bohaterkę, którą Cates grała w 1993 roku, również w dużej mierze przypominała. Rok wcześniej wystąpiła w talk show, w którym dyskutowano o osobach, które są za ciężkie, by opuścić dom. To właśnie dzięki temu wystąpieniu dostała rolę w filmie. Zauważyli ją bowiem producenci "Co gryzie Gilberta Grape'a".
"Teraz jestem gotowa na kolejny rozdział w moim życiu i mam nadzieję, że zostanie on napisany również na planie filmowym" - zaznaczyła.