Reklama

Znany komik skrytykował "Barbie". Nazwał film Grety Gerwig "kłamstwem zombie"

Komik Bill Maher skrytykował w mediach społecznościowych film "Barbie", nazywając dzieło Grety Gerwig "moralizatorskim i mizoandrycznym kłamstwem".

Komik Bill Maher skrytykował w mediach społecznościowych film "Barbie", nazywając dzieło Grety Gerwig "moralizatorskim i mizoandrycznym kłamstwem".
Margot Robbie (L) i Will Ferrell (P) w scenie z filmu "Barbie" /Warner Bros /materiały prasowe

Swój wpis w serwisie X Maher rozpoczął od wymienienia trzech największych wad filmu Grety Gerwig.

"A więc 'Barbie': Miałem nadzieję, że nie będzie to ani moralizatorski, ani mizoandryczny, ani kłamliwy film [Maher używa tu terminu 'zombie lie' - kłamstwo zombie]. Okazał się każdym z nich" - napisał Bill Maher, wyjaśniając, jak należy rozumieć termin "kłamstwo zombie".

Reklama

Bill Maher: "Barbie" to przykład "kłamstwa zombie"

"To coś, co nigdy nie było prawdą, ale ludzie nie mogą przestać tego powtarzać [tu podaje przykład 'kłamstwa zombie', jakim jest przekonanie, że obniżenie podatków bogatym przyczyni się do ogólnego wzrostu dochodów]. Albo coś, co kiedyś było prawdą, ale już nie jest, a niektórzy ludzie ciągle udają, że tak jest. Barbie jest właśnie rodzajem 'kłamstwa zombie'" - stwierdził komik.

Maher przypomina scenę z filmu Gerwig, w której grana przez Margot Robbie Barbie staje twarzą w twarz ze złożonym w całości z mężczyzn zarządem firmy Mattel.

"Barbie zwalcza patriarchat. Na czele z zarządem odpowiedzialnej za jej powstanie firmy Mattel, złożonej z dwunastu białych mężczyzn. Patriarchat! Tylko, że w prawdziwym życiu zarząd firmy Mattel składa się z siedmiu mężczyzn i pięciu kobiet. Może nie jest to równy podział, ale nie odpowiada temu, jak przedstawiony został w filmie, którego akcja rozgrywa się w 2023 roku" - zauważył Maher.  

I podaje dane, według których 45 procent miejsc w zarządach pięciuset największych amerykańskich przedsiębiorstwach obsadzonych jest przez kobiety. "'Barbie' jest zabawna, świetnie się bawiłem, ale ten film to 'kłamstwo zombie'. A ludzie, którzy w nie nie wierzą, nie połknęli czerwonej tabletki - po prostu pozostają wierni aktualnej rzeczywistości" - zakończył Maher.

W recenzji dla Interii Kuba Armata przewidywał, że film Grety Gerwig nie jest przeznaczony dla "mężczyzn wyczulonym na punkcie własnego ego".

- "Barbie" to nie tylko aktorski popis, film szalenie efektowny od strony scenograficznej, kostiumograficznej czy charakteryzatorskiej, ale dla mnie to też świetna mieszanka ironii i istotnego przesłania. Mężczyźni wyczuleni na punkcie własnego ego pewnie nie będą się zbyt dobrze bawić. Wszyscy inni, na tej różowej lekcji feminizmu - z pewnością już tak - pisał recenzent Interii.

"Barbie" podbija kina. Film zarobił już ponad miliard dolarów

Filmowi "Barbie" wystarczyło w kinach 17 dni, by przekroczyć granicę miliarda dolarów. Dzięki temu Greta Gerwig została pierwszą reżyserką w historii, której samodzielnie wyreżyserowany film zyskał taką kwotę.

Zrzuciła ze szczytu podium "Wonder Woman", która przyniosła łącznie 821 milionów dolarów. Do pokonania pozostały jej jeszcze trzy filmy współreżyserowane przez kobiety ("Kapitan Marvel" i dwie części "Krainy lodu").

"Jako szefom dystrybucji nieczęsto zdarza nam się zaniemówić z powodu wyników filmu, ale 'Barbie' przekroczyła nawet nasze najbardziej optymistyczne prognozy" - powiedzieli we wspólnym oświadczeniu Jeff Goldstein i Andrew Cripps, którzy nadzorują krajową i międzynarodową dystrybucję studia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Barbie (film)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama