Znana aktorka zaczynała jako call girl
Znakomity nowojorski reżyser Peter Bogdanovich wraca w wielkim stylu, porywając nas do świata marzeń o wielkiej sławie. Garść trafnych obserwacji, świeży dowcip i znakomici aktorzy!
Nic tak nie rozpala wyobraźni, jak przeszłość uwielbianej gwiazdy kina. Tę zaś z całą pewnością ma bohaterka komedii Petera Bogdanovicha "Dziewczyna warta grzechu" aktorka Isabella Patterson. Poznajemy ją, gdy - już jako bożyszcze Hollywood - siedzi w pokoju hotelowym, opowiadając pewnej cynicznej dziennikarce o początkach kariery.
Należy ocenić samemu, czy to,co mówi, jest prawdą, czy też fantazją artystycznej duszy. Nie trzeba bowiem wiele czasu, byśmy zorientowali się, że porządna pani Patterson zaczynała w bardzo... cóż, nieporządny sposób - jako call girl.
Oto wzięty reżyser - przystojny, choć nieco chaotyczny Arnold (Owen Wilson) - przybywa do Nowego Jorku. Wkrótce ruszą tu próby do jego nowego spektaklu: komedii, która ma szansę stać się hitem Broadwayu. Marzenie, prawda?
Oczywiście jest żonaty - z obdarzoną niezwykłym temperamentem aktorką Deltą Simmons (Kathryn Hahn). Nie przeszkadza mu to naturalnie korzystać z uroków życia. To dlatego, zanim zabierze się do pracy, postanawia spędzić noc z blondwłosą call girl Izzy (Imogen Poots).
Nastrojowa kolacja i chwile w hotelowej mansardzie budzą w nim... szastającego pieniędzmi dżentelmena, który proponuje Izzy układ: - Dam ci 30 tys. dolarów na realizację marzeń. Musisz mi tylko obiecać, że rzucisz pracę dziewczyny do towarzystwa! - mówi, nie przeczuwając, na co się porywa.
Hojna propozycja rozpęta bowiem w jego życiu prawdziwą burzę z piorunami. Pierwszy uderzy, gdy nazajutrz w teatrze stawi się... Izzy! Piękność w szortach przyszła na casting, bo zawsze marzyła o tym, by zostać gwiazdą.Jednego nie przewidziała: że na próbie zastanie Deltę. Kochanka i żona w tym samym teatrze? To początek niezłego zamieszania...
Wkrótce na scenę wkroczą: Jennifer Aniston w roli zwariowanej terapeutki, Rhys Ifans jako zblazowany, brytyjski gwiazdor z pieskiem, Austin Pendelton jako sędzia i były klient call girl (obsesyjnie w niej zakochany), Cybill Shepherd jako jej mama oraz - prawdziwa perełka! - George Morforgen jako nieudolny detektyw, szpiegujący Izzy na zlecenie sędziego.
Sporo absurdu, mnóstwo śmiechu, piękna sceneria i krztyna brytyjskiego humoru (wspomniany już Rhys Ifans) sprawią, że wyjdziecie z kin odprężeni.
Maciej Misiorny