Reklama

Zmarła gwiazda kina niemego. Miała 104 lata

W wieku 104 lata zmarła w Los Angeles Carla Laemmle, jedna z ostatnich żyjących aktorek kina niemego - poinformował dziennik "Los Angeles Times", powołując się na rodzinę artystki.

Carla Laemmle urodziła się w Chicago w rodzinie o korzeniach żydowskich i niemieckich. Jej wuj, Carl Laemmle, był pionierem amerykańskiego przemysłu filmowego i założycielem studia Universal Pictures, a ona sama jeszcze do połowy lat 30. mieszkała na terenie tej wytwórni.

Na ekranie pojawiła się po raz pierwszy w 1925 roku w filmie "Upiór w operze". Później zagrała jeszcze w kilku innych niemych filmach, m.in. w "Chacie wuja Toma". Jej pierwszym filmem dźwiękowym był "Dracula" z 1931 roku.

W 1939 roku przerwała swą karierę artystyczną - i to na bardzo długo. Na ekrany powróciła dopiero w wieku... 92 lat w filmie "The Vampire Hunters Club".

Reklama

Na planie filmowym pojawiała się niemal do końca swego życia.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy