Reklama

Zmarł William Hanna

W czwartek, 22 marca, w wieku 91 lat zmarł William Hanna, pionier filmowej animacji, który wraz z Josephem Barberą założył słynne studio filmów animowanych "Hanna-Barbera". Miał 90 lat. "William Hanna zmarł we własnym domu w Hollywood. Była przy nim żona, Violet, z którą przeżył ponad 65 lat. Od kilku lat William Hanna miał coraz większe kłopoty ze zdrowiem" - poinformowała Sarah Carragher, rzecznik wytwórni Warner Bros., do której należało studio "Hanna-Barbera".

William Hanna był jednym z twórców, znanych na całym świecie, bohaterów filmów animowanych: misia Yogi, psa Huckleberry, Toma i Jerry, rodziny Flintstonesów i Jetsonów.

Współpracował z Josephem Barberą przez przeszło pięćdziesiąt lat. Spotkali się w 1937 roku, gdy obaj pracowali w wytwórni MGM. Ich pierwsza praca - animowane przygody Toma i Jerry'ego, podbiły świat. Kolejny sukces odnieśli w latach 50. tworząc opowieści o prehistorycznej rodzinie Flintstonesów i Jetsonów, o przygodach misia Yogi i psa Huckleberry'ego. Film "Huckleberry Hound and Friends" zdobył pierwszą na świecie nagrodę Emmy dla filmu animowanego.

Reklama

William Hanna urodził się 14 lipca 1910 roku. Opuścił college, by pracować w przemyśle budowlanym, jednak podczas Wielkiego Kryzysu stracił pracę. Poszukując nowego zajęcia spotkał Leona Schlesingera, szefa "Pacific Art and Title", wytwórni filmów animowanych. Tam po raz pierwszy zetknął się z animacją.

W 1930 roku Hanna podpisał kontrakt z wytwórnią "Harmon-Ising Studios", gdzie powstawały animowane serie z cyklu "Looney Tunes and Merrie Melodies". Pracował jako kompozytor i autor piosenek.

Następnie przeniósł się do wytwórni MGM. W miesiąc po rozpoczęciu pracy, poznał Josepha Barberę i tak powstał najsłynniejszy duet twórców kreskówek na świecie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zmarła | studio
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy