Zmarł Roger Rees
Nie żyje Roger Rees. Aktor, który sławę zyskał m.in. dzięki roli w filmie "Robin Hood: Faceci w rajtuzach", przegrał walkę z chorobą. Zmarł 10 lipca w Nowym Jorku. Miał 71 lat.
Roger Rees urodził się w Aberystwyth, w Wielkiej Brytanii. Od 25 lat mieszkał w Stanach Zjednoczonych. Za tytułową rolę w sztuce "Nicholas Nickleby" otrzymał prestiżową nagrodę Tony.
Roger Rees zagrał w kilkudziesięciu filmach, m.in. "Frida", "Król skorpion", "Prestiż". Zapamiętamy go także z komedii "Stój, bo mamuśka strzela" i "Garfield".
Ostatni film, w jakim wystąpił to "Surviovor".
Rees grał także w teatrze - można było go podziwiać na deskach w Londynie i na Broadwayu. Jeszcze kilka dni temu przygotowywał się do roli w nowym przedstawieniu.