Zmarł reżyser "Gwiezdnych wojen"
Amerykański reżyser Irvin Kershner, najbardziej znany z realizacji filmu "Imperium kontratakuje" serii "Gwiezdne wojny", zmarł w Los Angeles po długiej chorobie. Miał 87 lat.
Informację o śmierci Kirshnera potwierdziła w poniedziałek chrześniaczka reżysera - Adriana Santini.
Zanim rozpoczął pracę w telewizji w latach 50. ubiegłego wieku Kershner prowadził zajęcia z fotografii na uniwersytecie w Południowej Kalifornii.
Jego telewizyjnym debiutem był zrealizowany w 1958 roku film "Stakeout On Dope Street". Reżyserska kariera Kirshnera nabrała rozpędu w latach 60., kiedy podpisał się pod takimi tytułami, jak: "Przyjemne szaleństwo " (1966) z Seanem Connerym, "Jak się zabawić?" (1972) z Barbrą Streisand oraz "Powrót człowieka zwanego Koniem" (1976) z główną rolą Richarda Harrisa.
Największą sławę przyniosła mu jednak reżyseria drugiego filmu serii "Gwiezdne wojny" - "Imperium kontratakuje" (1980). Twórca "Gwiezdnych wojen" George Lucas, był pod tak dużym wrażeniem thrillera "Oczy Laury Mars" z Faye Dunaway, że zaproponował Kershnerowi robotę nad drugim filmem Star Wars.
Z Seanem Connerym pracował jeszcze w 1983 roku, kiedy wyreżyserował nieoficjalnego Bonda - "Nigdy nie mów nigdy"; jednym z jego ostatnich filmów był "RoboCop 2" (1990).
Okazjonalnie Kershner występował również jako aktor. Wystapił m.in. w "Ostatnim kuszeniu Chrystusa" Martina Scorsese, wcielając się w postać Zebedeusza.