Zmarł komik Richard Pryor
W wieku 65 lat zmarł w sobotę znany amerykański aktor komediowy, Richard Pryor ("Superman 3", "Zagubiona autostrada"). Przyczyną zgonu był atak serca - jak poinformowała żona aktora Jennifer. Pryor został przewieziony do szpitala na przedmieściach Los Angeles, Encino, jednakże lekarzom nie udało się go uratować.
Pryor od 20 lat cierpiał na nieuleczalną chorobę - stwardnienie rozsiane: przewlekłe, postępujące schorzenie ośrodkowego układu nerwowego.
Czarnoskóry aktor zadebiutował w 1966 roku w filmie "The busy body" W.Castle'a. W 1972 roku otrzymał nominację do Oscara za rolę w "Lady Sings the Blues" w reżyserii S.J. Furie.
Niezwykłą popularność przyniosły mu filmy, w których występował wspólnie z innym komikiem amerykańskim - Gene Wilderem, jak znany polskim widzom obraz "Nic nie widziałem, nic nie słyszałem".
"Był innowatorem. Wniósł coś świeżego. To ogromna strata" - amerykański reżyser Spike Lee powiedział na wieść o śmierci Pryora.