Zmarł gwiazdor kultowych westernów. Jego kariera trwała ponad 70 lat
Zmarł Jack Lilley, gwiazdor nie tylko popularnego serialu "Domek na prerii", ale także aktor, który w trakcie ponad 70-letniej kariery wystąpił w wielu kultowych westernach. Miał 91 lat.
Jack Lilley karierę rozpoczął w latach 1947-1948, kiedy, jak sam stwierdził w 2017 roku w rozmowie z SCVTV, w telewizji panowała moda ma "małe westerny". "Wszyscy starali się nakręcić te 'małe westerny' - coś, żeby tylko sprzedać stacjom telewizyjnym".
Na przestrzeni prawie 70-letniej kariery Lilley pojawił się w wielu kultowych filmach oraz serialach nie tylko jako aktor, ale także jako kaskader. Na ekranie zadebiutował w pierwszych telewizyjnych opowieściach o Dzikim Zachodzie takich jak "Wagon Train, Death Valley Days" czy "Zorro".
Wystąpił w takich produkcjach jak "Maverick", "Rawhide", "Gunsmoke", czy "The High Chaparral" (cztery sezony), "Jak zdobywano Dziki Zachód", "Rewolwerowiec", "Płonące siodła".
Najbardziej zapamiętany zostanie z pewnością dzięki kultowemu "Domkowi na prerii". Na planie popularnego serialu był koordynatorem kaskaderów, sam brał udział w wielu trudnych scenach, a czasami był dublerem gwiazdora serii - Michaela Landona. Wielokrotnie też wcielał się w małe role w serialu - mieszkańca, woźnicy. W późniejszych latach do swojej filmografii dołożył występy w takich tytułach jak "Dallas", "Fantasy Island" czy "Bonanza: The Next Generation".
Aktora pożegnała w mediach społecznościowych Melissa Gilbert, która w "Domku na prerii" zagrała Laurę Ingalls.
"Straciliśmy jednego z członków ‘Domku na prerii". Zmarł Jack Lilley. Miał 91 lat i był jednym z moich najbardziej ulubionych ludzi na świecie".