Złoty Gołąb w Lipsku dla filmu "Bracia" Wojciecha Staronia
Polski film dokumentalny Wojciecha Staronia "Bracia" zdobył Złotego Gołębia na 58. Festiwalu Filmów Dokumentalnych i Animowanych DOK w Lipsku - poinformowali w sobotę organizatorzy festiwalu. Polski reżyser został ponadto wyróżniony nagrodą ekumeniczną.
Staroń wywalczył Złotego Gołębia w konkursie filmów zagranicznych. Uroczyste wręczenie nagród odbyło się wieczorem w teatrze Schauspielhaus. Nagroda wynosi 10 tys. euro.
"To kolejny dowód na wysoką jakość polskiej szkoły filmów dokumentalnych" - ocenił recenzent wydawanej w Lipsku gazety "Leipziger Volkszeitung".
W konkursie filmów niemieckich najwyższe wyróżnienie otrzymał Tom Lemke za obraz "Kraj nad wodą". Niemiecki twórca pokazał położoną na złożach węgla wioskę-widmo, gdzie mieszkają jeszcze tylko trzej mężczyźni.
Podczas sobotniej gali w Lipsku wręczono nagrody o łącznej wartości 75 tys. euro. W czwartek specjalną nagrodę, Lipski Pierścień, dostał dokument Siergieja Łoznicy "The Event" o puczu w Rosji w sierpniu 1991 roku.
Podczas trwającego tydzień festiwalu pokazano 316 filmów z 62 krajów. DOK w Lipsku uważany jest za drugi po Amsterdamie najważniejszy festiwal filmów dokumentalnych w Europie.
W "Braciach" Staroń pokazał losy dwóch braci, którym udała się ucieczka ze stalinowskiego łagru. Jeden jest marzycielem artystą, drugi pragmatycznym naukowcem. Ich barwne życie składa się z nieustannych przeciwności losu, ale we dwóch, pomimo waśni i sporów, potrafią je pokonywać. Nie przeszkadza im w tym wiek - 80 i 83 lata - pełni wigoru, humoru wciąż mają mnóstwo nowych, szalonych pomysłów. Kochają się, ale i nienawidzą. Malarz realizuje swoje wielkie marzenie - organizuje wystawę swojego malarstwa w Parlamencie Europejskim. W tym samym czasie traci cały dorobek swego życia, gdy w pożarze domu ogień niszczy kilka tysięcy jego obrazów.
Dyrektor festiwalu Leena Pasanen powiedziała, że uwzględnienie w konkursie zarówno filmów dokumentalnych jak i animowanych okazało się być dobrym pomysłem. "Będziemy to kontynuować" - zaznaczyła. Jej zdaniem, w tym roku padł kolejny rekord liczby widzów, choć oficjalnych danych jeszcze nie podano. Pasanen zapowiedziała kontynuowanie prac nad powstaniem funduszu wspierającego filmowców