Reklama

Złota Palma dla Bertolucciego

Honorowa Złota Plama będzie od tego roku wręczana podczas uroczystości otwarcia festiwalu w Cannes - poinformowali organizatorzy imprezy. Pierwszym laureatem zostanie włoski reżyser Bernardo Bertolucci.

Dyrektor festiwalu w Cannes, Gilles Jacob, powiedział, że twórczość autora "Ostatniego tanga w Paryżu" jest tak znacząca dla całego światowego kina, że nie było problemów ze wskazaniem "pierwszego prawowitego laureata" honorowego wyróżnienia..

Przypomnijmy, że Cannes, w odróżnieniu od innych prestiżowych festiwali, jak Berlin, czy Wenecja, nie przyznawało do tej pory nagrody za całokształt twórczości. Tylko dwukrotnie w dotychczasowej historii festiwalu zdarzyło się, by organizatorzy przyznali honorowe Złote Palmy. Pozaregulaminowe statuetki otrzymali jedynie: Ingmar Bergman i Clint Eastwood.

Reklama

Organizatorzy poinformowali, że nowa nagroda będzie trafiać każdego roku do rąk filmowca, który swą twórczością potwierdza artystyczny autorytet, nigdy jednak nie otrzymał Złotej Palmy.

Według organizatorów festiwalu w Cannes Bernardo Bertolucci wyreżyserował zarówno "intymne arcydzieła włoskiego kina, jak i monumentalne freski [historyczne]".

"Polityczne i społeczne zaangażowanie [włoskiego reżysera], inspirowane głębokim liryzmem oraz elegancką reżyserią, daje jego filmom unikalne miejsce w historii kina" - dodali organizatorzy.

Tegoroczny Festiwal Filmowy w Cannes potrwa od 11 do 22 maja. Jury będzie przewodniczył Robert De Niro. Imprezę zainauguruje pokaz najnowszego filmu Woody'ego Allena "Midnight in Paris".

Miesiąc temu Bernardo Bertolucci obchodził 70. urodziny. Jubileusz reżysera włoska kinematografia uczciła wydaniem nadzwyczajnej, odrestaurowanej kopii "Wieku XX".

Swój pierwszy obraz - "Kostucha" nakręcił w 1962 roku. Następnie powstało ich jeszcze 18, w tym takie arcydzieła, jak "Ostatnie tango w Paryżu"", nagrodzony 9 Oscarami "Ostatni cesarz", "Pod osłoną nieba", czy "Mały Budda".

Od 2003 roku, kiedy premierę mieli jego "Marzyciele" nie zrobił żadnego filmu, głównie z powodu kłopotów ze zdrowiem, ale i - jak przyznał - z odrobiny "lenistwa". W 2007 roku otrzymał na festiwalu w Wenecji Złotego Lwa za całokształt twórczości.

Reżyser zapowiedział, że do pracy powróci na jesieni, kiedy zacznie zdjęcia do filmu w 3D. Będzie to ekranizacja powieści Niccolo Ammaniti "Io e te"( Ja i ty). Jak wyjaśnił, technologia 3D nie będzie mu jednak potrzebna do efektów specjalnych.

"W ostatnich latach zrozumiałem, że trwająca rewolucja technologiczna to latający dywan, na który trzeba wejść" - podkreślił syn wybitnego włoskiego poety Attilio Bertolucciego.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bernardo Bertolucci | impreza | Cannes | zloto | palma | Złota Palma
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy