Złota Kaczka dla "Jesteś Bogiem"

Film Dawida, opowiadający historię hiphopowej grupy Paktofonika, okazał się największym zwycięzcą gali wręczenia Złotych Kaczek. Jak powiedział po odebraniu statuetki reżyser "Jesteś Bogiem", werdykt czytelników "Filmu" oznacza triumf polskiego kina.

Statuetka dla najlepszego aktora powędrowała do rąk debiutanta Marcina Kowalczyka za rolę Magika w filmie "Jesteś Bogiem" Leszka Dawida. Młody aktor wygrał konkurencję z Robertem Więckiewiczem ("W ciemności") i Marcinem Dorocińskim ("Róża")

Złotą Kaczkę za najlepszy scenariusz odebrał Maciej Pisuk, autor "Jestem Bogiem". Laureat dziękując wszystkim, którzy umożliwili powstanie opowieści o zespole Paktofonika, przyznał również, że miesięcznik "Film" jest jedynym czasopismem, który kupuje bez zaglądania do spisu treści.

- Myślę, że to jest koniec mojej przygody z "Różą" i cieszę się, że tą nagroda się z nią żegnam - powiedziała laureatka Złotej Kaczki dla najlepszej aktorki Agata Kulesza, dziękując przy okazji kinowej widowni, która doceniła jej wymagającą kreację.

Złotą Kaczkę za najlepsze zdjęcia otrzymała Jolanta Dylewska - autorka zdjęć do filmu "W ciemności" Agnieszki Holland. Statuetkę w jej imieniu odebrał aktor Marcin Bosak, który przyznał, że "był oświetlaczem Joli". Wszyscy nosiliśmy latarki - wyjaśnił Bosak dodając, że "Jola była najjaśniejszym i najcieplejszym światłem w tej ciemności".

Podczas poniedziałkowej gali przyznano także wyróżnienia za całokształt twórczości. Nagrodę Specjalną otrzymała Danuta Szaflarska. To właśnie jej zdjęcie ukazało się w czerwcu 1946 roku na okładce pierwszego numeru czasopisma "Film". "Jej talent okazał się pomostem między gatunkami i stylami filmowymi" - powiedział, przedstawiając laureatkę, prowadzący galę Tomasz Raczek. Aktorka nie kryła wzruszenia, dodając że Złota Kaczka jest bardzo szanowana przez środowisko aktorskie, gdyż "jest nagrodą od tych, dla których pracujemy".

Nagrody Specjalne przyznano również podczas jubileuszowej gali - za wkład w promocję polskiego kina na świecie - Andrzejowi Wajdzie i Telewizji Polskiej.

Podczas gali wręczenia Złotych Kaczek poznaliśmy również zwycięzców historycznej kategorii specjalnej. Najlepszym Aktorem Filmu Sensacyjnego wybrano Bogusława Lindę za rolę Franza Maurera w "Psach" Władysława Pasikowskiego. Laureat odbierając statuetkę przyznał, że konfrontacja z publicznością jest dla aktora tym samym, czym dla jego bohatera było "stawanie przed komisją wersyfikacyjną". - Czasy się zmieniają a wy, dzięki bogu, ciągle w komisji - zażartował Linda, który na uroczystość przybył w tych samych dżinsach i marynarce, jakie nosił w "Psach".

Najlepszą Aktorką Filmu Sensacyjnego czytelnicy "Filmu" wybrali Kamilę Baar za rolę w sensacyjnej komedii Juliusza Machulskiego "Vinci". Aktorka podziękowała reżyserowi za zaufanie, którym obdarzył nieznaną wówczas aktorkę i powierzył jej główną rolę w swym filmie. Zapewniła też, że postara się namówić Juliusza Machulskiego na realizację "Vinci 2".

Najlepszym Filmem Sensacyjnym - to nie mogło być niespodzianką - wybrano "Psy" Władysława Pasikowskiego. W imieniu reżysera statuetkę odebrał Bogusław Linda, który oświadczył, że jest wielkim fanem jego talentu. - Władku, chłopaku, rób to co robisz, nie przejmuj się, dawaj dalej - powiedział ze sceny Linda, odnosząc się w ten sposób do kontrowersji, które wywołał najnowszy film Pasikowskiego "Pokłosie".

Ceremonia odbyła się w Teatrze Stanisławowskim w Łazienkach. Oprawę muzyczną dla gali stanowił występ brytyjskiego wokalisty Joe Cockera. Artysta wykonał m.in. swoje słynne przeboje "You Can Leave Your Hat On" i "Unchain My Heart".

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!