Reklama

Złamał zakaz Watykanu

Ron Howard zlekceważył zakaz Kościoła Katolickiego, dotyczący realizacji zdjęć jego nowego filmu - "Anioły i demony" - na terenie Watykanu.

Kontrowersje, jakie wzbudziła pierwsza ekranizacja prozy Dana Browna - "Kod Da Vinci" - nie pomogły Howardowi przy realizacji kolejnego filmu. Rozgniewane katolickie władze nie wyraziły zgody na kręcenie sequela w watykańskich wnętrzach.

"Nie pozwalano nam się nawet do nich zbliżyć" - zdradził Howard.

Sprytny reżyser ujawnił jednak w amerykańskim programie telewizyjnym "Shootout", że dostał to, na czym mu zależało.

"Oficjalnie nie kręciliśmy na terenie Watykanu. Ale współcześnie produkuje się tak małe kamery..." - Howard poradził sobie z watykańskim zakazem.

Reklama

Jaką rolę Watykan zagra w "Aniołach i demonach", dowiemy się w maju 2009 roku, kiedy film Howarda trafi na ekrany kin. Na razie zadowolić musimy się krótką zapowiedzią filmu.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Ron Howard | Anioły i demony | zakażanie | zakazane | zakazy | howard
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy