Zeta-Jones i Hanks u Spielberga
Reżyser Steven Spielberg ("Złap mnie jeśli potrafisz") zaprosi do swojego najnowszego projektu gorące gwiazdy Hollywood. W filmie "Terminal" mają zagrać Tom Hanks ("Droga do zatracenia"), Catherine Zeta-Jones ("Chicago") i popularny telewizyjny komik Bernie Mac. Obraz opowiadać ma o przybyszu z Europy, który zmuszony zostaje do zamieszkania na amerykańskim lotnisku.
Bohaterem scenariusza filmu "Terminal" jest Victor, emigrant z rozdartych wojną Bałkanów, który przybywa do USA. Tam przekonuje się, że ma nieważny paszport - jego państwo właśnie przestało istnieć. Jako bezpaństwowiec zmuszony jest wegetować na terenie portu lotniczego.
W rolę Victora najprawdopodobniej wcieli się Tom Hanks, a tegoroczna zdobywczyni Oscara Catherine Zeta-Jones otrzymała wstępną propozycję zagrania stewardesy, która przejmuje się losem bohatera. Czarnoskóry Bernie Mac, obecnie występujący w sequelu "Aniołków Charliego", ma zagrać pracownika lotniskowego działu bagażowego, prowadzącego nieczyste interesy.
Na razie jednak żadna z gwiazd nie otrzymała oficjalnej propozycji.
Planując zdjęcia, filmowcy będą musieli uwzględnić jesienne terminy Berniego Maca związane z realizacją jego własnego telewizyjnego show, który jest jednym z najchętniej ogladanych przez amerykańską widownię programów.
Scenariusz "Terminala" napisali Sacha Gervasi ("The Big Tease") i Jeff Nathanson ("Złap mnie, jeśli potrafisz").
Producentami będą Walter Parkes i Laurie MacDonald ("The Ring").