Zburzono dom gwiazdy "Slumdoga"
W ramach wyburzania slumsów w Bombaju w czwartek wyburzono dom dziecięcej gwiazdy filmu "Slumdog. Milioner z ulicy", opowiadającego historię chłopca ze slumsów, który wygrywa główną nagrodę w teleturnieju.
10-letni Azharuddin Mohammed Ismail spał, kiedy obudził go funkcjonariusz policji i nakazał jego rodzinie opuszczenie domu. Wkrótce potem dom i 30 innych w okolicy wyburzono. Władze twierdzą, że rodzina dostanie nowe lokum.
Osiem Oscarów i 326 mln dolarów wpływów kasowych z rozpowszechniania filmu nie przyczyniły się dotąd do poprawy warunków życia dwojga dzieci ze slumsów, Azhara i Rubiny Ali, które zagrały Salima i Latikę w hollywoodzkiej produkcji.
Twórców filmu krytykowano za to, że nie podzielili się zyskami z mieszkańcami bombajskich slumsów, w których realizowany był film. Zarzucano im, że aby się wzbogacić, wykorzystali jako aktorów dwoje dzieci dorastających w slumsach Bombaju.
Matka Azhara, Shameem Ismail, żyjąca w miasteczku nędzy od ponad 15 lat, powiedziała, że nie poinformowano ich o wyburzeniu domu. Nie ma ona tytułu prawnego do gruntu, na którym stała wyburzona budowla. "Nie wiem, dokąd pójść" - powiedziała dziennikarzom, siedząc na łóżku wyciągniętym z ruin.
Jak poinformował urzędnik miejski U.D. Mistry, wyburzono jedynie nielegalnie postawione budy, a nie domy. Nie wiedział, że w zburzonej szopie mieszkał chłopiec, który zagrał w słynnym filmie.
Według urzędnika mieszkańcy ruder, którzy żyli tam ponad 15 lat, dostaną mieszkania od rządu. Żadnych szczegółów jednak nie podał.
Twórcy "Slumdoga" zapewniali, że zrobili wszystko, żeby pomóc młodziutkim gwiazdom filmu. Ustanowili fundusz, który ma zapewnić dzieciom odpowiednie mieszkanie, wykształcenie i lokum, kiedy skończą szkoły. Przekazali też organizacji dobroczynnej 747.500 dolarów, aby pomóc dzieciom z bombajskich slumsów. Według producenta Christiana Colsona ustanowiony fundusz jest "pokaźny", ale nie zdradził on nikomu jego wysokości - nawet rodzicom dzieci.