"Zbaw nas od złego": Walcząc z opętanymi
Scott Derrickson, twórca takich horrorów jak "Egzorcyzmy Emily Rose" i "Sinister", tym razem nakręcił film, będący połączeniem horroru i kryminału.
Najnowsza produkcja reżysera - "Zbaw nas od złego", mimo wszystko bardziej pasuje do tej drugiej kategorii. W rolach głównych wystąpili w niej Eric Bana oraz Edgar Ramirez. Ich bohaterowie walczą z... ciemnymi mocami. Obraz Derricksona pojawił się na ekranach polskich kin 4 lipca.
Bana zagrał nowojorskiego policjanta, który ma za zadanie uchronić miasto od pogrążenia się w totalnym chaosie. Aktor powiedział, że zdjęcia na Bronksie, gdzie toczy się akcja "Zbaw nas ode złego", były trudne, ale miały swoje plusy.
"Bronks był wielkim wyzwaniem. Kręciliśmy w realnych lokalizacjach, tak więc z punktu widzenia produkcji, było świetnie. Wszystko, co możecie zobaczyć w filmie wygląda dziwnie i nieswojo. W rzeczywistości właśnie tak tam jest, więc było warto" - stwierdził artysta.
Bana połączył siły z Edgarem Ramirezem, który gra niekonwencjonalnego księdza, przydzielonego do rozwiązywania zbrodni o podłożu paranormalnym.
Aktorka Olivia Munn miała swój własny sposób na przygotowanie się do roli w horrorze wypełnionym zbrodnią.
"Zawsze zadaję wiele pytań reżyserowi i dogaduję z nim szczegóły. Z jednej strony jest to bardzo proste i tak to powinno wyglądać. To jak się zaprezentujemy, taki nasz obraz pozostaje w głowach innych" - tłumaczy artystka.
W mrożącym krew w żyłach filmie, policjant i ksiądz muszą walczyć z opętanymi, którzy terroryzują miasto.
źródło: CNN Newsource/x-news
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!